Lepper oświadczył na wtorkowej konferencji prasowej, że Balicki, który nie po raz pierwszy jest ministrem, przyczynił się do "bardzo tragicznej" sytuacji służby zdrowia. "Na to stanowisko nie nadaje się absolutnie" - uznał.
"Główną przyczyną (wniosku) jest prowadzenie służby zdrowia w takim kierunku, aby była ona sprywatyzowana, aby obywatele mieli coraz gorszy do niej dostęp" - powiedział Lepper. Według niego, wszystko wskazuje na to, że służba zdrowia "będzie przejęta przez kapitał zachodni"
Lepper zarzucił Balickiemu, że nie załatwił sprawy tzw. ustawy 203 i że proponuje, aby zakłady opieki zdrowotnej zaciągały kredyty w komercyjnych, niepolskich bankach. "Jest to pomysł perfidny i szkodliwy dla służby zdrowia, dla pracowników służby zdrowia i pacjentów, bo prowadzi do (...) zadłużenia służby zdrowia i później sprzedania jej za psi grosz" - uznał lider Samoobrony.
Balicki poinformował niedawno, że w projekcie budżetu państwa na 2005 rok zapewniono 2,2 mld zł na pożyczki dla zakładów opieki zdrowotnej na pokrycie zobowiązań z tytułu tzw. ustawy 203.
Na jednego pracownika personelu medycznego z tytułu "ustawy 203" przypadało 6 tys. zł podwyżek. Część placówek medycznych wypłaciła zaległe podwyżki, zadłużając się. Pożyczki z budżetu państwa dla ZOZ-ów to kolejny pomysł na rozwiązanie problemu tego zadłużenia. Długoterminowe pożyczki byłyby wypłacane z budżetu państwa za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego.
Jak powiedział Lepper, innym powodem wniosku o odwołanie ministra jest to, że "próbuje się refundować leki - pigułki chemiczne, rakotwórcze do zabijania dzieci".
Sejm, głosując nad poprawkami Senatu do ustawy zdrowotnej, wykreślił środki antykoncepcyjne z listy leków refundowanych. Refundację tych środków popierał rząd.
Inny zarzut Leppera wobec Balickiego to powołanie na wiceministrów zdrowia Rafała Niżankowskiego i Pawła Sztwiertni. Zdaniem Leppera, "ci ludzie zawsze sprzyjali importerom leków, którzy zarabiali na tym duże pieniądze".
Jak poinformował PAP dyrektor biura Samoobrony Janusz Maksymiuk, pod wnioskiem o odwołanie Balickiego podpisało się 69 posłów. Oprócz członków klubów Samoobrony i LPR - także posłowie kół: Dom Ojczysty, ROP, Porozumienie Polskie, Ruch Katolicko-Narodowy, Polski Blok Ludowy.
Lepper powiedział, że Samoobrona chce, by wniosek ten był rozpatrywany przez Sejm na początku października.
ss, pap