Obchody zorganizowała Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność", która ogłosiła rok 2004 "Solidarności" Rokiem księdza Jerzego Popiełuszki. Ich głównym punktem w Suchowoli było nabożeństwo w kościele pod wezwaniem Św. Piotra i Pawła. Mszy świętej przewodniczył metropolita białostocki arcybiskup Wojciech Ziemba.
W nabożeństwie wzięło udział kilkaset osób: delegacje i poczty sztandarowe "Solidarności" z całego kraju, przewodniczący KK NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek, duchowieństwo (obok metropolity Ziemby, biskup drohiczyński Antoni Dydycz, biskup łomżyński Stanisław Stefanek, prawosławny ordynariusz diecezji białostocko- gdańskiej bp Jakub), politycy (m.in. były premier Jerzy Buzek, były marszałek Sejmu Maciej Płażyński), mieszkańcy parafii. Była też obecna matka księdza Jerzego - Marianna Popiełuszko.
"Dziękujemy za przykład, za heroizm wiary i heroizm wyznania wiary aż do śmierci męczeńskiej" - powiedział o zamordowanym przed 20 laty księdzu Jerzym, abp Wojciech Ziemba we wprowadzeniu do nabożeństwa. Dziękował matce księdza Popiełuszki za syna.
Metropolita białostocki powiedział też, że należy dziś przepraszać Boga za to, że "ta krew (księdza Popiełuszki) woła i domaga się odpowiedzi nie tylko w pragnieniu beatyfikacji, ale odpowiedzi na te pytania, które zadawał, bo budził sumienia (..) a odpowiedzi nie zostały jeszcze do końca dane".
"Czujemy, że ta postać była potrzebna i śmierć też, ale również czujemy, że ziarno zasiane na wzór męczenników zbyt długo przebywa w glebie. Nie widzimy pełnej wolności, o którą walczył Sługa Boży Jerzy, nie widzimy porządku w życiu społecznym, którego się domagał" - mówił abp Ziemba. Dodał, że kieruje te słowa do tych osób, które kiedyś budowali "Solidarność". Modlił się też, o to, by Bóg pozwolił "wyjaśnić wiele rzeczy", ale też by postać księdza Popiełuszki była wzorem do naśladowania dla polskich kapłanów.
Bp Antoni Dydycz nazwał księdza Popiełuszkę w homilii "wielkim parafianinem Suchowoli". Porównał cierpienie księdza Jerzego do wciąż trwającego "procesu nad Jezusem". Zamordowanie księdza Popiełuszki nazwał "jedną z najokrutniejszych odsłon" tego procesu, którego końca nie widać. "Dzisiaj z perspektywy 20 lat lepiej widzimy, że dzięki tej postawie, dzięki temu męczeństwu, zło, straszliwie zło zostało wyhamowane" - powiedział Dydycz.
Po mszy, obok kościoła w Suchowoli, odsłonięto popiersie księdza Popiełuszki ufundowane w 20. rocznicę jego śmierci przez parafian. Popiersie na postumencie stanęło obok symbolicznego grobu księdza Popiełuszki. Znajduje się na nim którym znajduje się także tablica ku czci białostockiego księdza Stanisława Suchowola, który w 1989 roku zginął w niewyjaśnionych okolicznościach w pożarze parafii w Białymstoku.
20. rocznicę śmierci księdza Popiełuszki będzie także przypominała tablica pamiątkowa z podobizną kapłana, którą zawieszono w kościele. W kościele jest już od kilku lat epitafium księdza Popiełuszki ze słowami papieża Jana Pawła II "Niech ta śmierć będzie źródłem nowego życia".
Przed mszą, w rodzinnej miejscowości księdza Popiełuszki, w Okopach, przy obelisku, który od 10 lat stoi obok kapliczki, naprzeciwko domu rodziny Popiełuszków, delegacje "Solidarności", przedstawiciele IPN, ABW, policji, władz Białegostoku, złożyły wieńce i kwiaty.
em, pap