Obaj dziennikarze "GW" uważają, że postępowanie prokuratury narusza ich godność i rzetelność zawodową. Będą żądać, by prokuratura nie korzystała z ich billingów i przeprosiła ich w prasie. Dodają, że prokuratura zamiast ich billingów mogłaby sprawdzać billingi osób z organów ścigania, które miały dostęp do tajemnic.
Rzecznik kaliskiej prokuratury Janusz Walczak oraz rzecznik kaliskiego sądu okręgowego Henryk Haak powiedzieli w poniedziałek dziennikarzowi PAP, że nic im na razie nie wiadomo o złożeniu takiego pozwu. Dodali, że dziennikarze mogli złożyć go w każdym sądzie w kraju i może dlatego nie trafił on jeszcze do Kalisza.
Żądanie przez kaliską prokuraturę billingów dziennikarzy negatywnie oceniły w ostatnich tygodniach m.in. Krajowy Klub Reportażu oraz Rada Etyki Mediów i Business Centre Club. Rada Etyki Mediów podkreśliła, że dziennikarze mają bezwzględny obowiązek ochrony swoich źródeł informacji, a obowiązek ochrony dokumentów tajnych spoczywa na tych, którzy je tworzą lub je przechowują.
ss, pap