"Poseł nie powinna pozwalać sobie na wycieczki pod adresem prokuratury, krytykowanie jej pracy i osobiste wycieczki pod adresem swoich kolegów posłów i senatorów" - argumentował Kracher.
Jakubowska w jednym z wywiadów w lokalnej prasie powiedziała, że "wypowiada wojnę opolskiej prokuraturze", a opolskim parlamentarzystom Sojuszu zarzuciła "zbijanie politycznego kapitału na jej krytykowaniu".
"Pani Jakubowska miała paskudną manierę wynoszenia się ponad partię i wymagania, żebyśmy bronili jej bez względu, czy jest winna, czy nie" - podkreślił rzecznik.
Jak dodał, poniedziałkowe decyzje nie są spowodowane wcześniejszym aresztowaniem męża Jakubowskiej Macieja J., który jest podejrzany o korupcję przy ubezpieczaniu majątku Elektrowni Opole SA.
"Trzeba wyraźnie oddzielić sferę kryminalną od politycznej. W partii nie ma odpowiedzialności zbiorowej i pani Jakubowska nie odpowiada za ewentualne czyny kryminalne swojego męża, natomiast z pewnością odpowie za przestępstwa +statutowe+" - oświadczył.
Mąż Jakubowskiej - Maciej J. - jest jednym z podejrzanych w aferze korupcyjnej przy ubezpieczaniu mienia Elektrowni Opole S.A. Oprócz niego w areszcie pod zarzutem korupcji przebywają były prezes elektrowni Henryk Sz., była dyrektor opolskiego oddziału PZU Stanisława Ch. oraz właściciele kancelarii brokerskiej, która pośredniczyła w ubezpieczaniu elektrowni - Małgorzata G., i Jarosław N. Według prokuratury, dowody na poparcie zarzutów korupcji są bardzo mocne i w pełni uzasadniają tezę, że wszyscy podejrzani popełnili zarzucane im przestępstwa.
Kracher wysłał w poniedziałek do Jakubowskiej pismo, w którym poinformował ją o zawieszeniu jej w prawach członka partii i wszczęciu postępowania o wykluczenie jej z SLD. "W piśmie napisałem też o przysługującej Jakubowskiej drodze odwoławczej" - zaznaczył.
Od poniedziałkowego zawieszenia Jakubowska może odwołać się do wojewódzkiego sądu partyjnego - ciała statutowego SLD, które do końca roku powinno rozpatrzyć także wniosek rzecznika o wykluczenie posłanki z SLD. Od wojewódzkiej decyzji o ewentualnym wykluczeniu z Sojuszu przysługuje Jakubowskiej odwołanie do krajowego sądu partyjnego. Zdaniem rzecznika, cała procedura zakończy się najpóźniej w lutym-marcu przyszłego roku.
em, pap