Rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku Janusz Kordulski poinformował, że wniosek o odznaczenie dla prokuratora rejonowego w Giżycku, jaki wpłynął z olsztyńskiej prokuratury okręgowej został w białostockiej prokuraturze apelacyjnej rozpatrzony jednogłośnie pozytywnie i wraz z 24 innymi wnioskami przekazany pod koniec listopada do Ministerstwa Sprawiedliwości.
"Wniosek o przyznanie odznaczenia państwowego wpłynął do Ministerstwa Sprawiedliwości, ale nie został jeszcze rozpoznany. Jeśli zostanie zaopiniowany pozytywnie w piśmie do Kancelarii Prezydenta, to wówczas ministerstwo ustosunkuje się do całej sprawy" - powiedziała rzeczniczka Prokuratora Generalnego Małgorzata Wilkosz-Śliwa.
Prokuratura rejonowa w Giżycku oskarżała w 2001 roku Krzysztofa Ungiera o jazdę po pijanemu. W maju ub. roku sąd w Giżycku umorzył warunkowo tę sprawę, chociaż nie powinien tego zrobić, bo sprawę można umorzyć warunkowo tylko wówczas, gdy oskarżony nie jest karany. Krzysztof Ungier był już tymczasem prawomocnie skazany (w 2003 r.) za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym, próbę przekupienia policjantów, którzy go zatrzymali, oraz za lżenie funkcjonariuszy i grożenie im, gdy odmówili przyjęcia łapówki. Prokurator nie odwołał się od orzeczenia o umorzeniu.
Kontrola przeprowadzona w końcu ub. roku przez Prokuraturę Okręgową w Olsztynie wykazała, że dwoje prokuratorów - prowadzący sprawę oraz rejonowy w Giżycku, nadzorujący jego pracę - popełnili błędy, ponieważ nie złożyli takiego odwołania.
ss, pap