Kaczmarek pod zarzutem

Kaczmarek pod zarzutem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tarnobrzeska prokuratura postawiła zarzut Wiesławowi Kaczmarkowi, że jako minister wydał nierzetelną opinię ws. przyznania spółce LFO poręczenia Skarbu Państwa na budowę fabryki w Mielcu.
"Ówczesnemu ministrowi gospodarki prokuratura postawiła zarzut sporządzenia opinii, która umożliwiła udzielenie gwarancji kredytowej na budowę Laboratorium Frakcjonowania Osocza. Opinia została wydana mimo negatywnego stanowiska dwóch departamentów (ministerstwa gospodarki)" - powiedział rzecznik prasowy tarnobrzeskiej prokuratury okręgowej, Edward Podsiadły. Co więcej, Fabryka nigdy nie powstała.

Kaczmarek, który na przesłuchanie przybył wraz z obrońcą, udzielił obszernych wyjaśnień. Według prokuratora, bronił swojej decyzji.

Prokuratura jeszcze w październiku zwróciła się do marszałka Sejmu o odebranie posłowi immunitetu, ale w listopadzie Kaczmarek zrzekł się go sam. Na początku listopada swój udział w sprawie dotyczącej nieukończonej budowy LFO określił jako "styk proceduralny". "Z osoczem miałem styk tak zwany proceduralny; rok 1997 - opiniowanie wniosku o gwarancje" - powiedział wówczas.

"Jeżeli ktoś szuka, i szuka odpowiedzialnie, a nie spektakularnie, jak prokuratura w Tarnobrzegu, odpowiedzialności za tzw. narażenie Skarbu Państwa na ryzyko wypłacenia gwarancji, to musi w sposób precyzyjny i rzetelny ocenić rolę resortu zdrowia w tym projekcie" - powiedział także wówczas Kaczmarek.

Spółka Laboratorium Frakcjonowania Osocza, która jako jedyna w  kraju miała produkować leki z osocza krwi, zaciągnęła w 1997 roku na budowę fabryki kredyt wysokości 32 mln dolarów. Udzieliło go  konsorcjum bankowe, na którego czele stał Kredyt Bank. Gwarancji w  60 proc. udzielił ówczesny rząd Włodzimierza Cimoszewicza, w którym Kaczmarek pełnił funkcję ministra gospodarki.

Spółka z 32 mln dolarów pożyczki wykorzystała 21 milionów. Zamiast fabryki wybudowała jednak tylko dwie hale. Produkcja nigdy nie ruszyła, spółka nie spłaciła kredytu, a bank wezwał rząd do zapłaty 14,3 miliona dolarów.

W związku z aferą LFO na początku stycznia do Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu (Podkarpackie) wpłynął wniosek o europejski nakaz aresztowania przebywającego w Wielkiej Brytanii Zygmunta N. - głównego podejrzanego w aferze dotyczącej nieukończonej budowy Laboratorium Frakcjonowania Osocza (LFO) w Mielcu.

Wniosek został wysłany przez Prokuraturę Okręgową w Tarnobrzegu, która chce postawić Zygmuntowi N. zarzuty wyłudzenia 21 mln dolarów kredytów z różnych banków na budowę LFO, przywłaszczenia 8  milionów dolarów i ponad miliona euro na szkodę spółki oraz  poświadczenia nieprawdy w dokumentach. N. przebywa w Wielkiej Brytanii i nie stawia się na wezwania prokuratury, przedstawiając zaświadczenia lekarskie o badaniach.

em, pap