Polacy popierają działanie Wildsteina

Polacy popierają działanie Wildsteina

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prawie połowa (47 proc.) Polaków jest zdania, iż dobrze się stało, że tzw. lista Wildsteina została upubliczniona. Przeciwnego zdania jest 34 proc. badanych, a co piąty (19 proc.) nie miał zdania.
Niemal połowa (49 proc.) Polaków pozytywnie ocenia też dotychczasową działalność IPN - wynika z najnowszego sondażu Centrum Badania Opinii Społecznej.

Niemal połowa (49 proc.) respondentów pozytywnie ocenia też dotychczasową działalność IPN. Co czwarty (26 proc.) badany ma  obojętny stosunek do tej działalności; 10 proc. ankietowanych wyraża się o niej krytycznie, a 15 proc. nie potrafiło zająć stanowiska w tej kwestii.

Według CBOS, pozytywny stosunek do opublikowania "listy Wildsteina" wyrażają zwolennicy lustracji (59 proc.), natomiast jej przeciwnicy w większości (62 proc.) negatywnie oceniają fakt ujawnienia tej listy.

Z badań CBOS wynika, że co trzeci Polak (30 proc.) chce upublicznienia materiałów stanowiących zawartość archiwów IPN, ale  dopiero po wstępnej weryfikacji - bez podawania informacji dotyczących spraw osobistych.

W ocenie 19 proc. Polaków należy opublikować wszystkie materiały zgromadzone przez służby specjalne PRL, które znajdują się w  archiwach IPN. Według 18 proc. respondentów należy opublikować wyłącznie listy, zawierające nazwiska byłych pracowników i  współpracowników służb specjalnych PRL. Tyle samo (18 proc.) badanych uważa, że w ogóle nie należy publikować nazwisk i  materiałów dotyczących pracowników i współpracowników organów bezpieczeństwa w latach 1944-1989 i uznać ten rozdział historii za  zamknięty, a 15 proc. nie potrafiło zająć stanowiska w tej sprawie.

Fakt ujawnienia całej zawartości teczek znajdujących się w  IPN mógłby - zdaniem 42 proc. respondentów - niekorzystnie wpłynąć na  obecną sytuację polityczną w Polsce. Przeciwnego zdania było 29 proc. badanych; 9 proc. uważa, że nie miałoby to żadnego wpływu, a  20 proc. nie miało na ten temat zdania.

W ocenie CBOS, w ostatnim półroczu o 8 punktów procentowych (do 28 proc.) zmalał odsetek osób, które chciałyby sprawdzić zawartość swojej teczki, jeśli taka istnieje. Znacznie wzrosła natomiast liczba tych, którzy nie chcą zaglądać do własnej teczki, gdyż są przekonani, że służby specjalne nie sporządzały zapisków na ich temat (z 24 proc. do 36 proc.).

Sondaż CBOS został przeprowadzony w dniach 4-7 lutego tego roku na 1070-osobowej reprezentatywnej próbie losowej dorosłych Polaków.

ss, pap