W sobotę lobbysta Marek D. złożył przed komisją śledczą ds. PKN Orlen zeznania obciążające prezydenta. Kwaśniewski zaprzeczył zeznaniom D.; odmówił też stawienia się przed komisją. "W komisji mamy do czynienia z głęboką demoralizacją" - oświadczył Kwaśniewski. "Odmawiam uczestnictwa w politycznej awanturze" - dodał.
Zdaniem "Ordynackiej" "sejmowe komisje śledcze bardziej niż prawdy szukają sensacji popularności i poklasku". Stały się one, w ocenie Stowarzyszenia, "miejscem budowy politycznych karier i najskuteczniejszą metodą pomawiania ludzi i instytucji życia politycznego".
Ordynacka ma też nadzieję, że prezydent "walcząc o szacunek dla prawa, zechce wydać wojnę tym patologicznym zachowaniom firmowanym przez niektórych polskich polityków".
"Demokracja i wolność słowa nie oznaczają zgody na bezpodstawne oskarżenia tylko po to, aby zniszczyć politycznego przeciwnika" - czytamy w liście Stowarzyszenia do prezydenta.
Marek Siwiec, obecnie eurodeputowany SLD, przez siedem lat - do czasu wyboru w czerwcu 2004 roku do Parlamentu Europejskiego - był szefem prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
ks, pap