Nawiązał też o obchodów rocznicy zakończenia wojny, które odbędą się w Moskwie.
"Jutro najwyżsi przedstawiciele wielu państwa świata na rocznicowej uroczystości w Moskwie składać będą hołd żołnierzom wszystkich armii koalicji antyhitlerowskiej. Chcemy wierzyć że padną tam uczciwe słowa prawdy o bohaterstwie lat wojny ale i o zdradzie z zniewoleniu lat powojennych. Uczciwe słowa prawdy należą się wszystkim" - powiedział premier.
Zaznaczył, że "prawda jest potrzebna nam wszystkim także dla przyszłości, jeśli chcemy ją budować na mocnym fundamencie". Jak powiedział, słowa prawdy powinni usłyszeć i Niemcy, i Rosjanie, ale te słowa należą się przede wszystkim Polakom.
Marek Belka podkreślał wkład polskich żołnierzy w wyzwolenie Europy. Przypomniał miejsca, w których walczyli. Zaznaczył, że Polacy nigdy i nigdzie nie zawiedli swoich sprzymierzeńców, mimo że nasi sojusznicy nie zawsze dotrzymywali zobowiązań. "W Jałcie nie mówiono o ofierze krwi, ale o sferach wpływów. Polskę wydano na łaskę i niełaskę Stalina" - powiedział.
Jak zaznaczył, jesteśmy winni hołd i pamięć "wszystkim tym, którzy padli na frontach, i tym którzy padli na nieludzkiej ziemi, i tym, których jedyną winą była przynależność narodowa". Wyraził najwyższy szacunek dla żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego.
"Pamiętaliśmy o tym w Polsce przez wszystkie trudne powojenne dziesięciolecia, a dziś przypominamy po to, by przekazać tę wiedzę następnym pokoleniom. Naszym obowiązkiem jest przypominać światu o polskim czynie zbrojnym" - powiedział.
"Pamiętamy też o ponad 600 tys. żołnierzach Armii Czerwonej - Rosjan, Ukraińców, Białorusinów, Kazachów, którzy polegli na naszej ziemi. Nikt odpowiedzialny w Polsce nigdy nie umniejszał ofiary ich życia i zapewniam, że nigdy tak nie będzie" - zaznaczył.
W południe przed Grobem Nieznanego Żołnierza w uroczystej odprawie wart na Pl. Piłsudskiego uczestniczyli przedstawiciele najwyższych władz państwowych.
Obecny był marszałek Senatu Longin Pastusiak, szef Sztabu Generalnego gen. Czesław Piątas, przedstawiciele korpusu dyplomatycznego i władz samorządowych, kombatanci, harcerze i poczty sztandarowe. Wojsko wystawiło pododdziały reprezentacyjne.
Przed Grobem Nieznanego Żołnierza wieńce złożyli kombatanci, przedstawiciele najwyższych władz państwowych, stołecznych, wojewódzkich i korpusu dyplomatycznego.
Kompania reprezentacyjna Wojska Polskiego oddała salwy armatnie dla uczczenia rocznicy zakończenia II wojny światowej.
Chłód i zła pogoda odstraszyła jednak mieszkańców stolicy. Na pl. Piłsudskiego przyszło niewiele osób.
ks, pap