Według ministra sprawiedliwości Andrzeja Kalwasa i wiceprokuratora generalnego Kazimierza Olejnika, Niemczyk, podejrzany m.in. o zabójstwo pruszkowskiego gangstera "Pershinga", będzie także przesłuchany w śledztwie w sprawie zabójstwa gen. Marka Papały. Obaj nie chcieli w poniedziałek przesądzać, czy Niemczykowi będą w tej sprawie postawione zarzuty. Media podają, że tak się stanie.
W poniedziałek Olejnik oświadczył, że Niemczyk jest jedną z trzech ważnych postaci, które prokuratura chce przesłuchać w śledztwie w sprawie zabójstwa Papały przed jego zamknięciem - pozostałe dwie to pruszkowski gangster Andrzej Zieliński - "Słowik" - oraz polonijny biznesmen Edward Mazur. Polska czeka na zgodę władz Hiszpanii, która wydała nam "Słowika", na rozszerzenie stawianych mu zarzutów, oraz na decyzję sądu USA, dokąd wystąpiliśmy o ekstradycję Mazura.
O udziale Niemczyka w zabójstwie Marka Papały prasa spekulowała już jesienią 2001 r. Wówczas jednak przedstawiciele prokuratury zaprzeczali, by dysponowali dowodami obciążającymi Niemczyka, a czasem - powołując się na dobro śledztwa - nie chcieli się na ten temat wypowiadać.
W poniedziałek Kalwas powiedział, że "są wobec Ryszarda Niemczyka podejrzenia, iż w czerwcu 1998 r. to on trzymał za spust i zabił" byłego szefa policji, może więc usłyszeć taki zarzut. Kalwas nie ujawnił, jakie dowody obciążają zatrzymanego w Moguncji gangstera.
Niemczyk zaczął swoją "karierę" na początku 1994 r. od kradzieży samochodów. W latach 1998-1999 miał już na swoim koncie m.in. porwania z wymuszeniami dla okupów, podpalenia i podkładanie bomb oraz napad na konwój (miał grupę przestępczą). W tym czasie wystawiono już za nim listy gończe, zdołał jednak uniknąć kary.
Na przełomie 1999 i 2000 r. policja zatrzymała kilku bossów gangu pruszkowskiego. Wpadł też Niemczyk (w styczniu 2000 r.), któremu zarzucono m.in. zabójstwo domniemanego szefa "Pruszkowa" Andrzeja Kolikowskiego (zastrzelonego w Zakopanem 5 grudnia 1999 roku). Kilka miesięcy później Niemczyk zdołał jednak uciec ze spacerniaka więzienia w Wadowicach.
Za zabójstwo "Pershinga" skazany został na 25 lat więzienia gangster z grupy pruszkowskiej Ryszard Bogucki. To właśnie przez znajomość m.in. z nim Niemczyk związał się z "Pruszkowem" i miał pracować na zlecenie "Słowika" (jeden z szefów gangu pruszkowskiego, skazany na 6 lat więzienia; prokuratura chce mu postawić zarzut nakłaniania do zabójstwa Papały) i Mirosława D., ps. Malizna.
ks, pap