Podkreślił, że to, co się dzieje w policji - a przyznał, że "nie dzieje się dobrze", o czym świadczą publikacje prasowe - nie jest jego "bezpośrednią winą".
Kalisz poinformował też, że w środę premier podejmie decyzję co do kierownictwa MSWiA. "Do jutra każdy z członków kierownictwa MSWiA zastanawia się nad odpowiedzialnością i w zależności od decyzji członków kierownictwa MSWiA będą podejmowane kolejne decyzje" - powiedział.
Spytany, czy odejdą nadzorujący policję wiceszef MSWiA Andrzej Brachmański oraz szef KGP Leszek Szreder, Kalisz przyznał, że "odpowiedzialność ponoszą też ci, którzy policję nadzorują". Oznajmił, że będą "zdecydowane ruchy", nie wyjaśnił jednak, co maja one oznaczać.
Szef MSWiA powiedział, że między KGP a "GW" jest spór co do sprawy opisanej przez gazetę. Jego zdaniem, nie ma podstaw, by twierdzić, że policja wprowadziła go w błąd zaprzeczając twierdzeniom "GW". Jak zapewnił, sprawa jest badana przez biuro spraw wewnętrznych KGP.
Kalisz nie wykluczył, że w ogóle wycofa się z polityki.
ks, pap