Abp Dziwisz będzie następcą 78-letniego kard. Franciszka Macharskiego, którego rezygnację z obowiązków pasterza Archidiecezji Krakowskiej przyjął papież Benedykt XVI.
Już trzy lata temu kard. Macharski ze względu na osiągnięcie wieku emerytalnego (75 lat) złożył na ręce Jana Pawła II rezygnację ze sprawowanej funkcji. Jednak na wyraźną prośbę papieża nadal ją pełnił.
W piątek kardynał Macharski zaprosił do Pałacu Arcybiskupów Krakowskich swoich współpracowników oraz dziennikarzy, podziękował im i w ich obecności odczytał komunikat Nuncjatury Apostolskiej oraz pierwszy list nowego metropolity krakowskiego do biskupów, księży i wiernych.
Arcybiskup Stanisław Dziwisz napisał: "jestem świadomy wielkiej odpowiedzialności i ogromu dziedzictwa, które niesie w sobie Kościół Krakowski". "Powierzone mi przez papieża duchowe dziedzictwo Archidiecezji Krakowskiej podejmuję w duchu posłuszeństwa i z wielką pokorą - w imię wierności Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II" - napisał Dziwisz.
Przypomniał, że to właśnie w diecezji krakowskiej kształtowała się jego kapłańska droga, i zapewnił, że będzie kontynuował dzieło swoich wielkich poprzedników.
W liście nowy metropolita krakowski - jak to jest w zwyczaju od czasów posługi biskupiej Karola Wojtyły - zwrócił się z prośbą o modlitwę w jego intencji do chorych.
Kardynał Macharski mówił w piątek dziennikarzom, że "dawno nie był tak pełen wdzięczności do Boga i ludzi". Wyznał, że od wielu lat nosił w sobie "tę chwilę, z tym nazwiskiem" (arcybiskupa Dziwisza ). Zapewnił, że nie będzie swojemu następcy udzielał żadnych rad, podpatrywał go i wtrącał się w jego działania. Apelował o bycie razem z nowym metropolitą i wspieranie jego wysiłków.
Kardynał podkreślił, że abp Dziwisz będzie miał nowe spojrzenie na archidiecezję krakowską. "Ten człowiek nie opuścił Krakowa nigdy. Żył tym Krakowem tak, jak żył działalnością Jana Pawła II. Nie miałem nigdy najmniejszych wątpliwości, że jeżeli Ojciec Święty mianuje ks. Stanisława Dziwisza, tośmy wszyscy otrzymali wspaniały prezent, ale ten prezent domaga się współdziałania" - zaznaczył.
Pytany o to, co będzie robił na emeryturze, kard. Macharski, odpowiedział żartobliwie, że "po raz pierwszy słyszy słowo emerytura" i musi się zastanowić, ale z pewnością najbliższe dwa miesiące - z wyjątkiem wypoczynku w Zakopanem - będą dla niego bardzo pracowite. Dodał, że będzie się dużo modlił.
Oceniając minione 27 lat swojego kierowania archidiecezją krakowską kardynał powiedział, że największym osiągnięciem jest wspólnota, w jakiej wierni przeżyli ostatnie dni życia Jana Pawła II i czas po jego śmierci. "W ludziach jest tyle prawdziwego dobra" - podkreślił Macharski. Jako sprawę trudną, z którą musiał się zmierzyć, wymienił konflikt wokół umieszczenia klasztoru kontemplacyjnego Sióstr Karmelitanek Bosych w pobliżu dawnego obozu w Oświęcimiu.
Prawdopodobnie już w najbliższych dniach kardynał przeprowadzi się z dawnych apartamentów Karola Wojtyły, które zajmował jako metropolita krakowski, do pomieszczeń dla biskupów-emerytów w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich.
Arcybiskup Dziwisz ma przyjechać do Krakowa w przyszłym tygodniu, by objąć urząd metropolity, choć uroczystości liturgiczne - ingres metropolity - ma się odbyć dopiero 27 sierpnia w Katedrze na Wawelu. Wcześniej, 29 czerwca w Watykanie, abp Dziwisz otrzyma insygnia władzy - paliusz - symbol łączności z biskupem Rzymu.
Nowo mianowany metropolita krakowski abp Dziwisz ma 66 lat i jest doktorem teologii z zakresu liturgiki.
ss, ks, pap
Czyatj też: Stanisław dyskretny