Jak poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Leszek Karpina, chodzi m.in. o przyjęcie przez sędziego 40 tys. złotych w zamian za ustalenie wyniku jednego ze spotkań pierwszoligowych w ubiegłym sezonie.
Krzysztof Z. po zakończeniu posiedzenia sądu powiedział dziennikarzom, że nie przyznaje się do winy, a zarzuty wobec niego, to tylko "pomówienia Antoniego F.".
Sędzia piłkarski Antoni F. oraz jego wspólnik, znany działacz Marian D, były sędzia i szef Śląskiego Kolegium Sędziów, zostali aresztowani pod koniec maja. Antoniemu F. zarzuca się, że przyjął 100 tys. zł łapówki w zamian za ustalenie wyniku meczu. Obu mężczyznom postawiono też zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej "mającej na celu podejmowanie działań zmierzających do ustalania wyników meczów piłkarskich". Zdaniem prokuratury, podejrzani działali w Krakowie i innych miejscowościach w okresie od maja 2004 do maja 2005.
Zatrzymanie sędziego Z. ma związek ze śledztwem prowadzonym przez wrocławska policję i prokuraturę w sprawie ustalania wyników meczów w polskiej lidze.
Po aresztowaniu Antoni F. oraz Marian D. zostali przez PZPN zawieszeni w pełnionych funkcjach.
ss, pap