"To prawda, że jest taka kandydatura, ale mnie jest niezręcznie o tym mówić. Muszę odsyłać do MSZ, które prowadzi tę sprawę. Ja jestem raczej przedmiotem, niż podmiotem tego działania" - zaznaczył szef polskiego rządu.
Środowa "Rzeczpospolita" poinformowała, że Belka szuka sobie posady w Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju.
"Aplikację o tę posadę premier złożył już w ubiegłym roku, ale mało kto o tym wiedział. Nic konkretnego na ten temat nie wie kierownictwo SLD, choć teoretycznie Marek Belka stoi na czele lewicowego rządu, którego trzonem jest właśnie SLD. Jedynie poseł Tadeusz Iwiński z Komisji ds. Zagranicznych potwierdza, że doszły do niego informacje na temat zagranicznych planów premiera" - podała gazeta.
W czwartek, w drugim dniu wizyty w Manili, premier Belka spotka się z przedstawicielami filipińskich kręgów biznesowych oraz odwiedzi siedzibę Azjatyckiego Banku Rozwoju. Po południu Belka kończy oficjalną wizytę na Filipinach i swoją podróż po krajach Azji Południowo-Wschodniej. Powrót polskiej delegacji planowany jest na piątek rano.
ks, pap