Warszawska prokuratura nie zajmie się śledztwem w sprawie złożenia fałszywych zeznań przez premiera Marka Belkę przed sejmową komisją śledczą ds. PKN Orlen.
"Po analizie materiałów sprawy uznaliśmy, że w tej sprawie nie ma znamion przestępstwa" - powiedziała szefowa wydziału śledczego tej prokuratury Małgorzata Dukiewicz.
Doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez premiera złożyła komisja orlenowska. W czerwcu komisja uznała, że Belka skłamał, gdy zeznając w marcu przed nią, spytany przez Romana Giertycha (LPR), czy podpisał dokument o współpracy ze służbami specjalnymi PRL, odpowiedział, że nie. Posłowie uważali, że premier skłamał, bo w 1984 r. podpisał tzw. instrukcję wyjazdową SB.
Belka replikował, że podpisanie tej instrukcji nie oznaczało deklaracji współpracy z tajnymi służbami PRL.
em, pap