"Moim celem jest to, żebyście państwo i ludzie w Polsce je poznali, i wiedzieli, że wszystko jest w porządku" - powiedział.
Cimoszewicz zapowiedział też, że po wtorkowej rozmowie ze swoimi prawnikami zdecyduje, czy wystąpić do sądu przeciwko Romanowi Giertychowi (LPR).
Cimoszewicz pytany, o którą wypowiedź Giertycha chodzi, odparł: "O tę, w której mówi, że ma dowody na to, iż świadomie składałem fałszywe zaznania". "To jest kłamstwo" - oświadczył Cimoszewicz.
Pytany, jak ocenia opublikowany we wtorkowej "Rzeczpospolitej" sondaż prezydencki, Cimoszewicz odpowiedział, że jest zmartwiony, bo - jak dodał - widzi, "że ta cała kampania kłamstw przynosi skutek".
Według sondażu, na pierwszym miejscu jest Donald Tusk (PO) - 31 proc., drugi Lech Kaczyński (PiS) - 24 proc., a na trzecim Cimoszewicz - 18 proc.
ss, pap