Groźna woda

Dodano:   /  Zmieniono: 
Po intensywnych deszczach na południu Polski, niebezpiecznie podniósł się poziom wody w Odrze i Olzie. W kilku miejscach ogłoszono stan alarmowy. Meteorolodzy ostrzegają, że to nie koniec opadów.
Na Śląsku Cieszyńskim, gdzie sytuacja wyglądała najgroźniej i w sześciu gminach ogłoszono alarm przeciwpowodziowy, deszcz przestał padać po południu. Wieczorem poziom Olzy opadł do 178 cm (stan alarmowy wynosi 230 cm). Jak mówił późnym wieczorem burmistrz Cieszyna, Bogdan Ficek, najszybciej obniża się tam poziom rzek. Z zalanych rejonów woda schodzi znacznie wolniej. Dodał, że meteorolodzy prognozują, iż w nocy może ponownie padać deszcz. Dlatego służby ratunkowe mają dyżurowały przez całą noc.

We znaki dały się też mniejsze rzeki. W Zebrzydowicach Piotrówka zalała okolice węzła kolejowego, kościół i cmentarz, a wieczorem padały tam nadal przelotne deszcze.

W powiecie cieszyńskim wieczorem nadal nieprzejezdnych było 10 dróg. W samym Cieszynie do kilku rejonów nie docierała energia elektryczna. Zamknięte są też szlaki kolejowe: Cieszyn-Marklowice i Cieszyn-Goleszów. W obu przypadkach woda podmyła tory. Jak informował oficer dyżurny powiatowej straży pożarnej w Ustroniu, dotychczas odnotowano już na ponad 200 interwencji, a z całą pewnością na tym nie koniec, zwłaszcza, że spodziewane są dalsze opady.

Niepokój Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego budzi też poziom wody na Odrze, który przekroczył stany alarmowe w kilku miejscach. Na razie - uspokaja CZK - nie ma bezpośredniego niebezpieczeństwa dla ludzi mieszkających w tych rejonach.

Z ostatnich danych wynika, że Odra przekracza stan alarmowy na wodowskazach w Chałupkach (o 70 cm), Olzie (44 cm) i w  Krzyżanowiach (54 cm). W Miedoni stan ostrzegawczy jest przekroczony o 76 cm, ale do alarmowego brakuje 124 cm.

W nocy w województwie śląskim spodziewane jest zachmurzenie i miejscami opady, silniejsze w górach. Na czwartek meteorolodzy przewidują przelotne deszcze. Później pogoda powinna się poprawiać.

em, pap