Donald Tusk ma szansę na zwycięstwo w wyborach prezydenckich w pierwszej turze. Kandydat PO uzyskał 50 proc. głosów w sondażu OBOP dla "Faktu", pierwszym po rezygnacji Włodzimierza Cimoszewicza.
To pierwszy sondaż, w którym Tusk otrzymał tak duże poparcie. Jego jedynym, liczącym się rywalem jest Lech Kaczyński, na którego zamierza głosować niespełna 30 procent badanych.
Cimoszewicz, wycofując się z wyborów nie wskazał swoim zwolennikom żadnego kandydata godnego poparcia i to widać w sondażu. Na rezygnacji Cimoszewicza niewiele zyskali też Marek Borowski i Andrzej Lepper. Natomiast aż 27 procent ankietowanych nie wie jeszcze, kogo poprzeć, a 14 procent w ogóle nie zamierza głosować - relacjonuje dziennik.
Zdecydowana większość Polaków uważa, że Cimoszewicz dobrze zrobił, wycofując się z wyborów, ale jedynie niespełna co trzeci wierzy w jego wyjaśnienia, że powodem tej decyzji była chęć ochronienia rodziny przed atakami. Aż połowa ankietowanych uważa, że Cimoszewicz bał się wyciągnięcia mu kolejnych niewygodnych spraw - pisze "Fakt".
ss, pap