Jak pisze "Rzeczpospolita", paradoksalnie - właśnie dwaj kandydaci prawicy najbardziej zyskali na rezygnacji najsilniejszego lewicowego pretendenta do prezydentury Włodziemierza Cimoszewicza. Obaj poprawili swój wynik w porównaniu z badaniem "Rzeczpospolitej" sprzed dwóch tygodni. Wówczas Cimoszewicz brał jeszcze udział w wyścigu - był trzeci z poparciem 17 proc. Polaków.
Dziś trzecie miejsce zajmuje lider Samoobrony Andrzej Lepper (13 proc.) Także on zyskał w porównaniu z ostatnim badaniem, jednak znacznie mniej (3 punkty) - informuje "Rz".
Podobny wzrost odnotował Marek Borowski. W jego przypadku to jednak spory awans, biorąc pod uwagę dotychczasowe rezultaty. Lidera SdPl popiera 5 proc. Polaków, podczas gdy dwa tygodnie temu było ich jedynie 2 proc.
Na awans do finałowej rozgrywki nie ma większych szans także Jarosław Kalinowski (3 proc.) - podaje "Rzeczpospolita".
ss, pap