Według Leppera, PiS współpracujący z LPR i PSL, przy poparciu Samoobrony, byłby "najbardziej wiarygodnym układem".
Lider Samoobrony odnosząc się do zgłoszonej przez PiS kandydatury Kazimierza Marcinkiewicza na premiera, powiedział, że jest to "zabieg socjotechniczny" braci Jarosława i Lecha Kaczyńskich. Jego zdaniem, chcą oni w ten sposób pokazać, że "nie są pazerni na władzę".
Lepper przyznał też, że Samoobrona liczyła na większe poparcie w wyborach parlamentarnych. Partia ta uzyskała trzeci wynik.
"Społeczeństwo obdarzyło zaufaniem PiS i PO chyba nieświadomie, bo jest to kierunek liberalny, który zasadniczych zmian w polityce nie wprowadzi i myślę, że bardzo szybko społeczeństwo przekona się, że te dwie siły będą robić to samo, co robił do tej pory Sojusz Lewicy Demokratycznej" - powiedział Lepper. Dodał, że jego partia jest ugrupowaniem lewicowym, które może skutecznie walczyć z biedą w Polsce.
Jak poinformował Lepper, Samoobrona, która wprowadzi do Sejmu 56 posłów, chce obsadzić stanowisko wicemarszałka Sejmu. Według Leppera, jego ugrupowanie ma odpowiednich kandydatów na to stanowisko; powtórzył, że on nie będzie się o nie ubiegał.
ks, pap