Wałęsa, który w piątek rano był gościem Radia RMF FM, uważa, że Kaczyński nie byłby dobrym prezydentem, bo "jak nie ma z kim walczyć, to wymyśla ludzi do walki - to jest taki charakter". Natomiast Tusk, według niego, "jest bardziej do pracy, jest spokojniejszy".
B. prezydent będzie popierał Tuska, bo jak ocenił, "dziś trzeba szukać pracy, wykorzystania w Europie i świecie różnych mocy, i tym trzeba się zająć, a nie wojowaniem". "Tusk może coś zrealizuje, ale na pewno wie, co trzeba zrobić i spokojnie będzie próbował zrealizować" - uważa Wałęsa.
Jego zdaniem, rządy koalicji PO-PiS zdominuje "wojownicza" postawa liderów PiS. "Sami wrogowie, agenci; szukanie problemów tam, gdzie ich nie ma - to są tego typu ludzie" - ocenił braci Kaczyńskich b. prezydent.
Według Wałęsy, "w najgorszym przypadku" finał rządów koalicji PiS i Platformy "będzie jakąś półrewolucją w Polsce". W jego ocenie, "inaczej to się nie zakończy".
B. prezydent ocenia jednak, że "naród i tak będzie robił swoje". "Nawet rząd mu nie przeszkadza, kiedy się kłóci. Naród poszuka możliwości, miejsca i to zrobi - uważa Wałęsa.
ks, pap