Rywin po badaniach (aktl.)

Rywin po badaniach (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lekarze z Zakładu Medycyny Sądowej zakończyli badanie Lwa Rywina. Nie znane są wyniki ich opinii, którą przedłożą sądowi.
Rywin wyszedł z badania w towarzystwie trzech adwokatów i bez słowa wsiadł do czekającego na niego samochodu. Obrońca Rywina, mec. Wojciech Tomczyk, który uczestniczył w badaniu powiedział dziennikarzom, że nie zna jeszcze opinii lekarzy. Nie chciał odpowiedzieć na pytanie czy przebieg badania w jakikolwiek sposób wskazuje na treść opinii.

Lekarze niebawem prześlą swą opinię sądowi, który - gdy ją otrzyma - odbędzie posiedzenie. Orzeknie na nim, czy stan zdrowia Rywina pozwala na odbywanie przez niego kary i jeśli uzna, że tak -  wyznaczy mu termin do stawienia się w zakładzie karnym.

Przed badaniem czekającym na niego dziennikarzom Rywin rozdał oświadczenia, w którym zapewnił, że jego wrześniowe zaświadczenie lekarskie "było i jest prawdziwe, co potwierdził lekarz sądowy, zeznając pod przysięgą przed sądem". Zdaniem Rywina, "rozpowszechnianie wątpliwości co do  wiarygodności zaświadczenia" na kilka godzin przed wyznaczonym na  środę terminem badania "jest obliczone na to, aby badający go  zespół lekarzy Zakładu Medycyny Sądowej miał świadomość, że w  zależności od wydanej decyzji może również mieć do czynienia z  prokuratorem".

Rozdając oświadczenie dziennikarzom zebranym przed ZMS, Rywin zapytał ich, "czy kogoś to jeszcze interesuje?".

ss, pap