"Po pierwsze nie upić się sukcesem. Po drugie nie utracić niczego z pozycji Polski w Unii Europejskiej i nie doprowadzić do zepchnięcia jej na margines. Po trzecie nie pozwolić na budżetową katastrofę poprzez spełnienie oczekiwań wyborców" - takie wyzwania stojące przed nowym rządem wymienia na łamach "FT" Kwaśniewski.
"Są dość skrajni w swoim diagnozowaniu przeszłości" - mówi Kwaśniewski na łamach "FT", odnosząc się do przeświadczenia liderów PiS, że wielu byłych komunistów wykorzystywało powiązania do zapewnienia sobie bogactwa i władzy. Jak podkreśla gazeta, zdaniem ustępującego prezydenta, zwycięzca wyborów - Prawo i Sprawiedliwość opiera się na antykomunizmie oraz antyliberalizmie i przekreśla osiągnięcia III Rzeczpospolitej.
Dziennik dodaje, że według ustępującego prezydenta, PiS uważa, iż "walczyć z diabłem we współczesnym świecie można raczej poprzez radykalizm niż perswazję".
"FT" podkreśla również, że Kwaśniewski ma nadzieję, iż nowy prezydent Lech Kaczyński, któremu przekaże urząd w następnym miesiącu, i nowy premier Kazimierz Marcinkiewicz będą trzymać na wodzy radykałów z PiS. Jego zdaniem - pisze gazeta - populistyczne obietnice wyborcze to jedno, a rządzenie i radzenie sobie z budżetem to co innego.
Cytowany przez gazetę Kwaśniewski przypomina też o członkostwie Polski w Unii, NATO, i regulacjach prawnych zawartych m.in. w polskiej konstytucji, które - jego zdaniem - ograniczą działanie nowej władzy.
"Financial Times" dodaje, że nowi ministrowie już zapowiedzieli oczyszczenie m.in. policji czy służb bezpieczeństwa z byłych komunistycznych oficerów. Zlikwidowali też stanowisko pełnomocnika rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn - w efekcie czego Polska - jak zaznacza dziennik - jest jedynym w Unii Europejskiej krajem bez takiego urzędu.
ks, pap