Prezydent oświadczył, że Polacy na Białorusi "nie są w niczym ograniczani".
Jego zdaniem konflikt w Związku Polaków na Białorusi (ZPB) jest jedynie dziełem mediów i działaczy Związku. Odnosząc się do sytuacji w Związku powiedział: "Oni się w tym szybko połapali i powyrzucali stamtąd". Nie sprecyzował jednak, kim są "oni" i kogo "powyrzucali" (zapewne chodzi o zwolenników Tadeusza Kruczkowskiego, którzy mając wsparcie białoruskich władz usunęli z ZPB Andżelikę Borys i jej najbliższych współpracowników).
Łukaszenka powiedział też, że w wyborach prezydenckich w 1994 roku, w wyniku których doszedł do władzy, prawie wszyscy Polacy z Białorusi głosowali na niego, a nie na katolików Stanisława Szuszkiewicza i Zianona Paźniaka, którzy byli jego rywalami.
Prezydent oświadczył, że zrealizował wszystko, co przed wyborami obiecał Polakom.
ss, pap