Legalnie manifestowano w Krakowie, Poznaniu, Katowicach, Łodzi, Gdańsku, Rzeszowie, Wrocławiu, Warszawie i Elblągu; bez zgody władz miejskich - w Toruniu.
W ubiegłym tygodniu, w sobotę, wbrew zakazowi władz miasta i województwa, w centrum Poznania kilkaset osób demonstrowało poparcie dla praw mniejszości. Doszło do szarpaniny z policją; kilkudziesięciu uczestników marszu zostało zatrzymanych; zarzucono im udział w nielegalnej manifestacji.
W tę sobotę w Poznaniu znów ponad 250 osób przez godzinę manifestowało w obronie wolności słowa i wolności zgromadzeń. Wiec przebiegał spokojnie, bez interwencji policji. Podczas wiecu pod hasłem "Nie oddamy demokracji, nie oddamy demonstracji", powołano ruch w obronie wolności słowa i zgromadzeń. Spokojnie przebiegała sobotnia manifestacja także na Rynku Głównym w Krakowie.
Do incydentów doszło natomiast w niedzielę w Gdańsku. W godzinnym wiecu wzięło udział ok. 200 osób. Przeciwnicy demonstracji obrzucali jej uczestników jajkami, a po zakończeniu wiecu próbowali zaatakować kamieniami. Policja ustawiła jednak kordon oddzielający obie grupy i użyła pałek wobec przeciwników wiecu równości. Kilkudziesięcioosobowa grupa młodzieży zaatakowała kostkami brukowymi i kamieniami także policjantów. Żaden z funkcjonariuszy nie odniósł obrażeń. Policja zatrzymała pięciu przeciwników wiecu.
W Warszawie manifestacji przypatrywały się kilkuosobowe grupki młodych ludzi. Część z nich miała na szyi szaliki w barwach klubów piłkarskich. Podczas przemówienia lidera SdPl Marka Borowskiego usiłowali oni zakłócić wiec; krzyczeli "SLD - KGB" i "Precz z komuną". Policjanci odseparowali ich od uczestników demonstracji i wylegitymowali.
Według policji, w warszawskim wiecu zorganizowanym pod hasłem "Reanimacja demokracji - Marsz Równości idzie dalej", wzięło udział około 1500 osób; zdaniem organizatorów - kilka tysięcy.
Na wiecu obecni również byli członkowie Młodzieży Wszechpolskiej. Rozdawali ulotki prezentujące ich stanowisko, w którym przeczytać można było, że "grupy homoseksualne dążą do zburzenia ładu społecznego opartego na instytucji rodziny".
Wiec pod hasłem "Marsz równości idzie dalej..." zorganizowany w Katowicach przez Zielonych 2004 został zakłócony okrzykami, gwizdami i buczeniem przez grupę ubranych na czarno młodych mężczyzn, nie doszło jednak do poważnych incydentów. 100-osobową manifestację od 60-osobowej kontrmanifestacji rozdzielał kordon policji. Pod koniec manifestacji uczestnicy wiecu ustawili ze zniczy symbol pokoju. W ich stronę poleciało kilka jaj.
Jajka stały się także orężem przeciwników wiecu w Elblągu. Było ich ok. 150, głównie członków i sympatyków Młodzieży Wszechpolskiej. Wiec równości zgromadził ok. 300 osób. Przekrzykiwano się hasłami. Uczestników wiecu od kontrmanifestantów oddzielał kordon kilkudziesięciu policjantów. Po półgodzinnym wiecu agresywni młodzi ludzie przenieśli się na sąsiadującą z Placem Słowiańskim ulicę 1 Maja, gdzie na kilkanaście minut zablokowali torowisko i ruch tramwajów.
Mimo padającego deszczu ponad 150 osób zebrało się w niedzielne południe w centrum Łodzi na wiecu "Demokracja = wolność zgromadzeń", by zademonstrować solidarność z uczestnikami poznańskiego marszu. Wiec obserwowała grupa działaczy Młodzieży Wszechpolskiej. Trwający godzinę legalny wiec przebiegł spokojnie; ochraniało go ponad 100 policjantów, których uczestnicy wiecu nagrodzili oklaskami.
Bez specjalnych zakłóceń przebiegał także niedzielny wiec w Toruniu. W półgodzinnej demonstracji przed pomnikiem Mikołaja Kopernika na Starym Mieście wzięło udział ok. 150 młodych osób. Kilkudziesięciu policjantów w hełmach, z tarczami i pałkami oraz strażników miejskich nie dopuściło do konfrontacji 20-osobowej grupy agresywnie zachowujących się nastolatków z uczestnikami wiecu.
Spokojny przebieg miał również niedzielny wiec w Rzeszowie, w którym uczestniczyło kilkadziesiąt osób. Kilkunastu przeciwników wiecu wylegitymowała policja.
W wielu miastach w wiecach uczestniczyli przedstawiciele partii politycznych - zwykle SLD i SdPl. W Katowicach na wiecu pojawił się także reprezentant Samoobrony, a w Łodzi Partii Demokratycznej - demokraci pl.
ks, pap