Tomaszewskiemu groziło do 10 lat więzienia. W ubiegłym tygodniu, m.in. w związku z tą sprawą, złożył on dymisję ze stanowiska szefa gabinetu ministra środowiska, Jana Szyszko. W środę powiedział dziennikarzom, że "nie powróci już do życia publicznego".
Według prokuratury Tomaszewski, mimo wcześniejszej negatywnej decyzji ówczesnego szefa Lasów Państwowych Krzysztofa Bałazego i bez aktualnej wyceny gruntów, miał wyrazić zgodę na ich zamianę w 1998 r. Miał też wystąpić do ministra środowiska o pozytywne zaopiniowanie zamiany, co mógł zrobić tylko szef Lasów Państwowych.
Na ławie oskarżonych zasiadały cztery osoby. Sąd uniewinnił dwóch rzeczoznawców Włodzimierza N. i Marcina S., którzy wyceniali grunty, skazał natomiast na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 4 byłego szefa Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku Mariana K., który podpisał akt notarialny o zamianie gruntów. Orzekł też wobec niego zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych na okres pięciu lat. K. zapowiedział apelację.
Sędzia Andrzej Kołodziejczyk powiedział w środę, że Tomaszewski "nie był umocowany do wydawania jakichkolwiek decyzji wiążących, jakichkolwiek zarządzeń w przedmiocie dokonania tej zamiany, która jest przedmiotem procesu. Nie wydał też nigdy żadnego zarządzenia, nie wydał żadnej zgody na zamianę, bo nie był do tego uprawniony".
Natomiast Marian K. powinien - zdaniem sądu - uwzględnić zmianę wartości rynkowej ziemi w Matemblewie, która po ponad roku od jej wyceny dokonanej przez rzeczoznawców powołanych przez MSBE wzrosła - jak ustalono - o ponad 833 tys. zł. Według sądu b. dyrektor nie dochował dbałości o to, by Skarb Państwa nie odniósł strat w wyniku zamiany gruntów.
Sąd zobowiązał Mieszkaniową Spółdzielnię Budownictwa Ekologicznego, która przejęła grunty w Matemblewie do zwrotu takiej kwoty Skarbowi Państwa.
Po ogłoszeniu wyroku Konrad Tomaszewski pytany przez dziennikarzy czy wróci na stanowisko szefa gabinetu ministra środowiska powiedział: "Myślę, że jako ekspert, jako jakiś doradca mogę działać, natomiast nie będę powracał do życia publicznego, co uważam za pewną stratę dla tego życia publicznego, ale są granice wytrzymałości ludzkiej". Dodał, że w jego ocenie sprawa miała kontekst polityczny i z czasem "zostanie to do końca wyświetlone".
Oskarżyciel nie wiedział, czy będzie wnoszona apelacja. Zaznaczył, że prokuratura złoży wniosek o uzasadnienie wyroku i po analizie zadecyduje, czy będzie się odwoływać.
Do zamiany 73 ha gruntów leśnych na atrakcyjny teren budowlany w Gdańsku-Matemblewie o powierzchni 3,8 ha doszło w kwietniu 1999 r. między Lasami Państwowymi a MSBE. Do spółdzielni tej należeli prominentni politycy AWS, m.in. b. poseł Kazimierz Janiak, doradca premiera Jerzego Buzka Teresa Kamińska oraz b. minister edukacji w rządzie AWS, senator Edmund Wittbrodt.
W piątek, 9 grudnia, Konrad Tomaszewski znów zasiądzie na ławie oskarżonych, tym razem w warszawskim sądzie. Prokuratura zarzuca mu, że "w nieustalonym miejscu i czasie, ale nie później niż w listopadzie 2001 r.", po odwołaniu ze stanowiska szefa LP, sfałszował zarządzenie w sprawie konkursu na dyrektora regionalnej dyrekcji LP oraz nadleśniczego. Przestępstwo miało polegać na zmianie daty dokumentu. Za przerobienie dokumentu urzędowego grozi do 5 lat więzienia.
ss, pap