Przedterminowe wybory coraz bliżej

Przedterminowe wybory coraz bliżej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wiceszef Platformy Obywatelskiej Jan Rokita uważa, że przedterminowe wybory parlamentarne mogą odbyć się już nawet na wiosnę. Szanse na wybory w przyszłym roku szacuje on na 40 proc.
Pytany w poniedziałek w radiu TOK FM, na ile procent wybory parlamentarne odbędą się w przyszłym roku, Rokita odparł: "Uczciwie mówiąc, gdyby pani mnie o to zapytała tydzień temu, to  powiedziałbym 5 proc., ale skoro pyta mnie pani dzisiaj, po  różnych zdarzeniach ostatniego tygodnia, to odpowiadam: 40 proc."

Zdaniem wiceszefa PO, Prawo i Sprawiedliwość realnie rozważa takie rozwiązanie i ma odpowiednie "instrumenty", by skrócić kadencję Sejmu. "Mogą być przedterminowe wybory, dlatego że wydaje się, że kierownictwo PiS i - jak można domniemywać z tego, co  mówią posłowie PiS w parlamencie - także sam prezes partii rozważa ten problem dość realnie. Mają do tego oczywiście instrumenty, ażeby wybory przeprowadzić na wiosnę" - podkreślił Rokita.

Jak dodał, dla PiS, "w którego ręku leży w tej sprawie decyzja, istnieją pewne hipotetyczne pożytki z tego rozwiązania". Zaznaczył, że PiS "ma szansę na powiększenie swojego stanu posiadania w parlamencie w stosunku do dotychczasowego stanu".

"A co najważniejsze, udaje się zmienić kalendarz polityczny na  następnych pięć lat, w sposób dla PiS korzystny, albowiem rozłączenie wyborów prezydenckich i parlamentarnych w roku 2009 i  2010 może bardzo utrudnić reelekcję Lecha Kaczyńskiego" -  podkreślił Rokita.

Według niego, PiS chciałby także połączenia wyborów parlamentarnych z samorządowymi, co "jest dobrym elementem do  planu budowy tej ludowej partii, którą Jarosław Kaczyński ewidentnie chce budować". Co prawda skrócenie kadencji samorządów "naraża autorów tego typu przedsięwzięcia na problemy konstytucyjne", ale "dość gwałtownie prowadzone są analizy konstytucyjne w sprawie interpretacji przepisów o kadencji samorządowej, które by taką możliwość otworzyły" - argumentował Rokita.

"Nie wykluczam, że obóz rządzący podejmie próbę reinterpretacji przepisów konstytucyjnych i że znajdzie profesorów prawa, którzy to przeprowadzą" - dodał.

ks, pap