Wicemarszałkowie Sejmu Andrzej Lepper (Samoobrona) i Jarosław Kalinowski (PSL) powiedzieli, że są zadowoleni z tego, że drugie czytanie projektu budżetu odbędzie się w sobotę.
Marszałek Marek Jurek zdecydował na Konwencie Seniorów, że drugie czytanie projektu budżetu odbędzie się w sobotę, a głosowanie nad budżetem 24 stycznia
"Jestem zadowolony z kompromisu, ale po co była ta cała afera?" - pytał po posiedzeniu Konwentu Seniorów Kalinowski. Jak dodał, można było całą sprawę rozwiązać w bardziej cywilizowany sposób.
Również Lepper uważa, że "afera budżetowa" w Sejmie była zupełnie niepotrzebna. Jak dodał, na Konwencie Seniorów apelował o to, aby "siedzieć i dyskutować" tak długo, aż zostanie wypracowany kompromis.
"No i wyszło na moim, że trzeba się było dogadać od razu i nie kłócić się. I po co był ten dziwny upór marszałka Jurka" - zaznaczył.
Zdaniem szefa PO Donalda Tuska, rozwiązanie kryzysu, który miał miejsce w parlamencie nie było łatwe. Ale - jak ocenił - stanowcza postawa opozycji "wpłynęła trzeźwiąco na marszałka Sejmu i PiS".
Jak poinformował szef klubu PiS po po czwartkowym, wieczornym posiedzeniu Konwentu Seniorów, drugie czytanie projektu budżetu odbędzie się w sobotę, a głosowanie nad budżetem - 24 stycznia.
Zdaniem Tuska, na wypracowanie kompromisu wpłynęła "nieustępliwość klubów opozycji oraz zapowiedź, że nie zgodzimy na łamanie procedury i obyczaju".
"Stanowcza postawa opozycji, jak sądzę, wpłynęła bardzo trzeźwiąco na marszałka oraz PiS" - powiedział lider PO.
"Ale być może - o czym nic nie wiem - są jakieś ustalenia między panem Lepperem, Giertychem i Kaczyńskim" - ocenił.
"Tutaj aż huczy o tym, że ta koalicja (LPR-Samoobrona-PiS) niezależnie od sympatycznej rozmowy pana Kaczyńskiego ze mną - chyba jednak staje się faktem" - dodał Tusk.
"Z tego punktu widzenia patrząc, wygrał parlament" - powiedział Komorowski po posiedzeniu Konwentu Seniorów.
"Terminarz ten jest racjonalny i rozsądniejszy niż to, co proponowano na początku tego posiedzenia Sejmu, a potem popierano bezprawnymi działaniami na sali sejmowej" - powiedział w czwartek dziennikarzom marszałek Sejmu.
Jak podkreślił, "niestety" nie cofniemy bezprawia, "ale przynajmniej osiągnęliśmy racjonalność". Dodał, że nowy kalendarz prac nad budżetem "został wypracowany wspólnie".
Jurek powiedział, że otrzymał od klubów, które chciały, aby II czytanie ustawy budżetowej odbyło się piątek "milczącą zgodę, że tego typu działania nie mogą być traktowane jako wzór, który można powielać w pracach sejmowych".
Pytany, czy ustalenie terminarza prac nad budżetem oddala perspektywę odwołania go z funkcji marszałka Sejmu, Jurek odpowiedział, że "jest to dobre prawo opozycji".
ks, pap