Z kolei wiceszef klubu PiS Tadeusz Cymański podkreślił, że "ani on, ani prezes (J. Kaczyński) - nikt nie powiedział, że sprawy (koalicji) zostały już rozstrzygnięte i że zapadną". "Mówimy w tej chwili o bardzo poważnej woli, o rozmowach i dążeniu do celu. Czy tak się stanie, usłyszymy" - dodał wiceszef klubu PiS w rozmowie z dziennikarzami.
Gosiewski powiedział, że rozmowy z Samoobroną i PSL o utworzeniu koalicji raczej nie będą kontynuowane w piątek, ponieważ - jak wyjaśnił - klub PiS ma wyjazdowe posiedzenie.
Pytany, co PiS zaproponował Samoobronie i PSL, Gosiewski powiedział, że udział w stabilizacji sytuacji. "Chcemy, aby była zapewniona praca nad budżetem państwa, te rozmowy dotyczą stabilizacji" - zaznaczył.
Gosiewski powiedział też, że PiS o współpracy rozmawiał z klubami, które były zainteresowane stabilizacją sytuacji w Sejmie. Wyraził żal, że kontynuacją rozmów nie była zainteresowana Platforma Obywatelska.
W jego Cymańskiego, PO "gorsząc się i uważając za zdradę", że PiS rozmawia z innymi partiami, "popełnia elementarny błąd polityczny". "Na jakiej podstawie można mieć pretensje, że nasz prezes i PiS podjął rozmowy z innymi ugrupowaniami?" - pytał.
ss, pap