"Nie do końca czyste" intencje "NYT"

"Nie do końca czyste" intencje "NYT"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Konsul generalny RP w Nowym Jorku Krzysztof Kasprzyk napisał w oświadczeniu, że intencje redakcji "New York Timesa" w sprawie sprostowania wyrażenia "polski obóz śmierci" są nie do końca czyste i zapowiedział dalsze działania.
"New York Times", uznawany za najbardziej opiniotwórczą gazetę w USA, sprostował w piątkowym wydaniu kontrowersyjny zwrot "polski obóz śmierci". "(...)Sobibór został założony i prowadzony przez niemieckich okupantów Polski; nie był to +polski obóz śmierci+" - brzmi wyjaśnienie w rubryce sprostowań.

Poniżej oświadczenie konsula generalnego RP w Nowym Jorku Krzysztofa Kasprzyka w reakcji na piątkowe sprostowanie.

"Po 13 dniach zmagań naszego konsulatu, wspartego setkami -  jeśli nie tysiącami - listów protestacyjnych (głównie pocztą elektroniczną) zatroskanych Polaków, choć także i Żydów, dziennik +New York Times+ zamieścił w końcu sprostowanie użytego na jego łamach 12 stycznia br. określenia +polski obóz śmierci w  Sobiborze+. Uzyskaliśmy w ten sposób elementarne zadośćuczynienie i satysfakcję.

Niestety zachowanie redakcji +New York Timesa+ na przestrzeni dwóch tygodni w tej tak oczywistej sprawie udowadnia, że intencje jego redaktorów nie są do końca czyste, a polityka redakcyjna i  pojmowanie etyki dziennikarskiej odbiega od standardów, którymi ta  najpotężniejsza w Ameryce i czołowa w świecie gazeta chlubi się od  dziesiątków lat. +New York Times+ w widoczny sposób usiłował swoje karygodne potknięcie przemilczeć. Mimo że  otrzymał w tej sprawie ogromną liczbę protestów, do dziś w  codziennej i obszernej rubryce listów do redakcji nie opublikował ani jednego z nich.

Nie zrobił tego także w stosunku do mojego listu z 13 stycznia, mimo iż napisałem go w duchu koncyliacyjnym, z powołaniem się na  przyzwoitość dziennikarską, w trosce o prawdę historyczną i dochowanie wierności zasadzie audiatur et altera pars (wysłuchanie racji obu stron - PAP).

Zależało nam także na tym, aby redakcja +New York Timesa+ określenia typu +Polish death camps+ wprowadziła do  wewnątrzredakcyjnego poradnika stylistyczno-frazeologicznego dla  autorów i redaktorów. Mimo mglistych zapewnień tych redaktorów, którzy podjęli w końcu e-mailowy kontakt, że  dziennikarze NYT otrzymali zalecenie w sprawie niepisania o  +polskich obozach śmierci+, wiemy - a konsulat ma własne źródło informacji w samej redakcji NYT - że do chwili obecnej takie hasła do poradnika nie zostały wprowadzone.

W tej sytuacji, mimo opublikowania przez +New York Times+ suchego sprostowania, zdecydowałem, że w najbliższych dniach konsulat prześle do amerykańskich i polskich mediów oraz do organizacji żydowskich i polonijnych, informację z dokładnym, dzień po dniu, opisem postępowania redakcji dziennika +New York Times+.

Opinia publiczna ma prawo sama ocenić, co  w tej sprawie jest uczciwe i prawdziwe, a co stanowi manipulacje, uniki i niechęć do sprostowania historycznego fałszu o tak zniesławiającym Polskę i Polaków charakterze".

ks, pap