Miejsce, gdzie znaleziono ciało 64. ofiary katastrofy, wskazał pies ratowniczy, z udziałem którego były w piątek prowadzone poszukiwania. Według Gąski, znajduje się ono niedaleko terenu dotychczas zabezpieczonego przez specjalistów prowadzących rozbiórkę hali.
Pies wskazał w piątek jeszcze jedno miejsce, do którego jednak dostęp jest utrudniony przez ciężkie elementy konstrukcyjne zawalonego dachu; prace w nim mogą być niebezpieczne. Według rzecznika wojewody śląskiego, Krzysztofa Mejera, jest prawdopodobne, że w drugim ze wskazanych przez psa miejsc znajduje się ciało drugiej z osób poszukiwanych po katastrofie. Mejer dodał, że nie wiadomo, czy w piątek ratownicy podejmą się sprawdzenia tego miejsca. Według Gąski, jest to mało prawdopodobne.
Zanim strażacy dotarli do odnalezionego w piątek ciała, uznawano, że liczba ofiar katastrofy katowickiej hali targowej z 28 stycznia wynosi 63, dwie osoby miały status zaginionych.
ss, pap