Zdaniem metropolity lubelskiego łączenie misji Kościoła z jednym ugrupowaniem politycznym "to chory spadek po PRL". "Próbę taką podejmowano w komunistycznej przeszłości, gdy tworzono organizacyjne struktury PAX-u i organizacje księży patriotów, aby narzucić Kościołowi ideologię rządzącej partii". Katolickie środowiska potrafiły wtedy zachować niezależność za cenę cierpienia. "Także i dziś nie wolno nam łączyć misji Kościoła ze stanowiskiem jakiejkolwiek partii" - napisał abp Życiński.
"Chrystus dokonał ponadczasowych dzieł zbawczych, nie wchodząc w sojusze ze światem polityków. Ci, których tak ponosi temperament polityczny, że chcieliby obok Chrystusa umieszczać swoich ulubionych przywódców, niech zechcą pamiętać, że byłaby to forma pogańskiego bałwochwalstwa stawiająca hasła polityczne na poziomie modlitwy, łaski i czci należnej jedynie Bogu" - napomniał abp Życiński.
Metropolita lubelski wskazał na przykład Hiszpanii, gdzie - jego zdaniem - część katolików popełniła błąd, wiążąc działanie Kościoła z programem gen. Franco, który zwalczał lewicę. "Z perspektywy czasu widać wyraźnie, jak wielkim błędem było to połączenie Ewangelii Chrystusa z protektorami politycznymi. Antykościelnych nastrojów środowisk, które doszły później do władzy, można było wcześniej uniknąć, gdyby respektowano katolicką naukę społeczną, która akcentuje konieczność rozdziału misji Kościoła od władzy świeckiej" - zaznaczył.
Abp Życiński wezwał też w liście, aby "nie dramatyzować" z powodu różnic w Kościele. "Także w Kościele dopuszczalne są pewne różnice form i stylów, jeśli tylko pozostają one w zgodzie z nauczaniem papieskim i stanowiskiem Konferencji Episkopatu" - napisał. Przypomniał, że w dziejach Kościoła zawsze "współistniały różnorodne tradycje i nie było powodów do lęku, że nagle Kościół Jezusa Chrystusa zamieni się w Kościół dominikański albo jezuicki".
"Dołóżmy więc starań, abyśmy w naszym świadectwie wiary nie powiększali zamętu i nie tworzyli nowych konfliktów, lecz abyśmy potrafili okazywać wzajemny chrześcijański szacunek dla bogactwa przejawów tej różnorodności postaw, która jest zgodna z Ewangelią Jezusa Chrystusa. Nie powtarzajmy nierozważnych słów o Kościele toruńskim, licheńskim czy kalwaryjskim. Prawdziwy jest bowiem tylko jeden Kościół Jezusa Chrystusa, jeśli zaś odrzuci się Chrystusa - można stworzyć tylko sektę" - napisał abp Życiński.
pap, em