"Rozmawialiśmy o tym projekcie, który przygotował minister Religa, a który nie został jeszcze przyjęty przez rząd (...). Generalnie pomysły ministra zostały pozytywnie przyjęte" - powiedziała Szczypińska.
Jak zaznaczyła, podczas rozmów podkreślano, że w projekcie rządowym nie może znaleźć się propozycja środowiska lekarskiego, by pacjenci częściowo opłacali niektóre usługi medyczne.
Przewodniczący klubu parlamentarnego PiS Przemysław Gosiewski podkreślił wcześniej w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie, że w ubiegłej kadencji klub PiS "opowiedział się przeciwko dodatkowej odpłatności pacjentów za usługi medyczne". Jak dodał, według niego budżetowe finansowanie służby zdrowia jest "systemem sprawniejszym".
"Teraz czekamy, bo do propozycji min. Religi musi się odnieść minister finansów Zyta Gilowska. Bardzo wiele od niej zależy - ile środków finansowych znajdzie na realizację tego programu" - zaznaczyła posłanka PiS. Według niej, "w najbliższych dniach dowiemy się, jaką decyzję podejmie rząd".
We wtorek minister Religa miał przedstawić Radzie Ministrów założenia planowanego wzrostu poziomu finansowania opieki zdrowotnej. Minister zakłada, że nakłady na opiekę zdrowotną wzrosną do 2009 roku o 15 mld zł. Finansowanie służby zdrowia miałoby zwiększyć się z 3,9 proc. do 5 proc. PKB rocznie. Punkt ten zostanie jednak rozpatrzony prawdopodobnie na następnym posiedzeniu rządu.
Prawdopodobnie dopiero na pierwszym posiedzeniu Sejmu w czerwcu odbędzie się debata nt. służby zdrowia. Religa poinformował, że poprosił go o to premier w związku z wizytą papieża Benedykta XVI w Polsce. Pierwotnie debata miała się odbyć 10 maja i została przełożona o dwa tygodnie. Zdaniem Religi, kolejne przełożenie debaty to dobry pomysł, ponieważ może ona być burzliwa oraz zabarwiona partyjnie i politycznie; a tydzień papieskiej pielgrzymki powinien być czasem wyciszenia.
Odnosząc się do propozycji, by pacjenci opłacali częściowo wizyty i pobyt w szpitalu minister mówił, że jeśli w trakcie sejmowej debaty taki wniosek padnie, "to i on, i rząd ustosunkują się do tego", ale zaproponują pewne ograniczenia.
Minister informował, że pacjent miałby płacić 5 zł za wizytę u specjalisty i 10 zł za jeden dzień pobytu w szpitalu przez pierwszy tydzień. Według Religi, za pobyt w szpitalu nie płaciłyby osoby po 65. roku życia, dzieci i młodzież do 18 lat, kobiety w ciąży, bezrobotni oraz osoby na zasiłkach socjalnych.
Szef resortu zdrowia podkreślił, że zawsze był zdecydowanym przeciwnikiem ponoszenia przez chorych dodatkowych kosztów, gdyż uważa, że Polacy są na to za biedni. Wprowadzenie częściowych opłat mogłoby dać dodatkowe 500-600 mln zł rocznie.
pap, ss, ab