Minister powiedział, że w swoim doniesieniu MEN powołuje się na przepisy kodeksu karnego mówiące, że nakłanianie do przestępstwa podlega karze tak samo, jak jego popełnienie. Jak czytamy w oświadczeniu prezesa ZNP, Związek nie pochwala propagowania przez IU zachowań uznanych za niezgodne z prawem i "zamieszczania na stronach internetowych tej organizacji instruktaży typu 'robienie bomb'".
Niemniej jednak za skuteczniejsze od składania doniesienia do prokuratury w tej sprawie Związek uznaje "podejmowanie dialogu z młodzieżą".
Na stronach Inicjatywy znajdują się odnośniki do anarchistycznego biuletynu "Buntownik". W jednej z jego rubryk można znaleźć m.in. przepis na "bombę z farbą". Jest też kilka praktycznych porad dla osób, które zdecydowałyby się na "akcje bezpośrednie".
Jak podkreślił jeden z liderów IU, Aleksander Pawłowski, "Buntownik" nie jest wydawnictwem redagowanym przez działaczy Inicjatywy i IU nie może ponosić odpowiedzialności za treści w nim głoszone. "To jedynie pismo, z którego niektóre artykuły nam pasują i dlatego zamieszczamy do niego linki" - powiedział we wtorek Pawłowski.
"Moim zdaniem zamieszczenie na stronie internetowej IU 'Buntownika', biuletynu uczniowskiej Federacji Anarchistycznej, świadczy o ich (działaczy IU) nieprofesjonalizmie, ale przede wszystkim o tym, że nie są kierowani przez inne, 'dorosłe' organizacje, co jest najczęściej formułowanym zarzutem kierownictwa MEN w stosunku do protestującej młodzieży" - podkreśla w oświadczeniu Broniarz.
pap, ab