Ustawa o partiach politycznych zakazuje finansowania kampanii wyborczej przez firmy.
"Jeżeli okaże się nieprawdą to, co jest napisane w artykule, to oczywiście panowie muszą żądać bardzo istotnych przeprosin. Natomiast, jeżeli potwierdzą się zarzuty gazety, to wówczas wobec panów muszą być wyciągnięte w tej sprawie konsekwencje" - oznajmił Gosiewski w poniedziałek na konferencji prasowej w Kielcach.
Podkreślił, że w PiS nie było wcześniej zastrzeżeń do sposobu finansowania kampanii wyborczych. "Jeżeli były naruszone przepisy dotyczące finansowania kampanii, to wówczas muszą być wyciągnięte konsekwencje. Tak stawiamy sprawę w tej kwestii. Tak stawiamy sprawę w aferze billboardowej, która wiąże się z finansowaniem kampanii Donalda Tuska, że te sprawy muszą być wyjaśniane" - oznajmił.
pap, ss
Czytaj też: Wyborczy oscylator (Czy kampania wyborcza polityków PiS Adama Bielana i Michała Kamińskiego mogła być finansowana niezgodnie z prawem?)