Przed ambasadą USA w Warszawie odbyła się akcja manifestacyjna rodziny Czetwertyńskich. Protest przeciwko rządowi USA dotyczy bezprawnego - jej zdaniem - wykupienia majątku rodzinnego,
Na jego terenie znajduje się obecnie budynek ambasady.
"Rząd amerykański jest złodziejem. Wykorzystał koniunkturę komunistyczną, po to żeby nabyć naszą własność. To jeden z nielicznych budynków w Warszawie, który nie uległ zniszczeniu podczas wojny" - powiedział podczas manifestacji Albert Czetwertyński.
Wcześniej na konferencji prasowej pełnomocnik rodziny Czetwertyńskich, mecenas Edward Fagan, poinformował że 6 czerwca, przed Sądem Okręgowym stanu Nowy Jork, został złożony pozew przeciwko amerykańskiej sekretarz stanu Condolezzie Rice i ambasadorowi USA w Polsce Victorowi Ashe, o 25 mln dol. odszkodowania i 250 mln dol. kary za straty moralne.
Jak powiedział Fagan, w 1954 roku ambasada USA, w porozumieniu z władzami komunistycznej Polski, "bezprawnie zagrabiła budynek należący do rodziny Czetwertyńskich". "Chcę go dla nich odzyskać" - dodał.
"Rodzina Czetwertyńskich walczy o zwrot dóbr praktycznie od momentu wyroku w 1954 roku. Od 1989 roku robi to już w sposób całkowicie otwarty, w polskich sądach. Oddalają one jednak tę drażliwą, bo dotyczącą amerykańskiego sojusznika, kwestię. Dlatego postanowiliśmy załatwić to w amerykańskim sądzie, bo to w końcu ambasada USA jest użytkownikiem nieruchomości" - stwierdził Fagan.
Edward Fagan jest amerykańskim adwokatem, specjalizującym się w medialnych sprawach, często przeciwko rządom państw. W latach 90- tych zasłynął procesem przeciwko bankom szwajcarskim wykorzystującym aktywa ofiar Holokaustu. Obecnie zażądał od polskich władz, w imieniu właścicieli, wykupienia przedwojennych obligacji skarbowych.
Właścicielką gruntu i znajdującego się na nim XIX-wiecznego pałacyku była księżna Róża z Radziwiłłów Światopełk-Czetwertyńska, która mieszkała tam ze swoją rodziną. Jeszcze po wojnie, gdy w budynku tym siedzibę miało Polskie Radio, księżna dostawała opłaty za wynajem.
W 1956 roku rządy PRL i USA podpisały układ, na mocy którego rząd amerykański otrzymał grunt i pałacyk w czasowe użytkowanie na 80 lat, z możliwością przedłużenia o kolejne 20 lat.
Rząd PRL zobowiązał się usunąć z ksiąg wieczystych pałacyk, a także uwolnić USA od zgłoszonych przed polskimi sądami wszelkich roszczeń osób trzecich w stosunku do tej nieruchomości.
Rząd USA wynegocjował też prawo do zburzenia zabytkowego pałacyku, po uprzednim wymuszeniu przez rząd PRL na ówczesnym architekcie stolicy zmiany klasyfikacji pałacyku z zabytku na obiekt niezabytkowy i wydanie pozwolenia na jego rozebranie.
Pałacyk został zburzony w 1963 roku. Na jego miejscu wybudowano budynek amerykańskiej ambasady.
pap, ab
"Rząd amerykański jest złodziejem. Wykorzystał koniunkturę komunistyczną, po to żeby nabyć naszą własność. To jeden z nielicznych budynków w Warszawie, który nie uległ zniszczeniu podczas wojny" - powiedział podczas manifestacji Albert Czetwertyński.
Wcześniej na konferencji prasowej pełnomocnik rodziny Czetwertyńskich, mecenas Edward Fagan, poinformował że 6 czerwca, przed Sądem Okręgowym stanu Nowy Jork, został złożony pozew przeciwko amerykańskiej sekretarz stanu Condolezzie Rice i ambasadorowi USA w Polsce Victorowi Ashe, o 25 mln dol. odszkodowania i 250 mln dol. kary za straty moralne.
Jak powiedział Fagan, w 1954 roku ambasada USA, w porozumieniu z władzami komunistycznej Polski, "bezprawnie zagrabiła budynek należący do rodziny Czetwertyńskich". "Chcę go dla nich odzyskać" - dodał.
"Rodzina Czetwertyńskich walczy o zwrot dóbr praktycznie od momentu wyroku w 1954 roku. Od 1989 roku robi to już w sposób całkowicie otwarty, w polskich sądach. Oddalają one jednak tę drażliwą, bo dotyczącą amerykańskiego sojusznika, kwestię. Dlatego postanowiliśmy załatwić to w amerykańskim sądzie, bo to w końcu ambasada USA jest użytkownikiem nieruchomości" - stwierdził Fagan.
Edward Fagan jest amerykańskim adwokatem, specjalizującym się w medialnych sprawach, często przeciwko rządom państw. W latach 90- tych zasłynął procesem przeciwko bankom szwajcarskim wykorzystującym aktywa ofiar Holokaustu. Obecnie zażądał od polskich władz, w imieniu właścicieli, wykupienia przedwojennych obligacji skarbowych.
Właścicielką gruntu i znajdującego się na nim XIX-wiecznego pałacyku była księżna Róża z Radziwiłłów Światopełk-Czetwertyńska, która mieszkała tam ze swoją rodziną. Jeszcze po wojnie, gdy w budynku tym siedzibę miało Polskie Radio, księżna dostawała opłaty za wynajem.
W 1956 roku rządy PRL i USA podpisały układ, na mocy którego rząd amerykański otrzymał grunt i pałacyk w czasowe użytkowanie na 80 lat, z możliwością przedłużenia o kolejne 20 lat.
Rząd PRL zobowiązał się usunąć z ksiąg wieczystych pałacyk, a także uwolnić USA od zgłoszonych przed polskimi sądami wszelkich roszczeń osób trzecich w stosunku do tej nieruchomości.
Rząd USA wynegocjował też prawo do zburzenia zabytkowego pałacyku, po uprzednim wymuszeniu przez rząd PRL na ówczesnym architekcie stolicy zmiany klasyfikacji pałacyku z zabytku na obiekt niezabytkowy i wydanie pozwolenia na jego rozebranie.
Pałacyk został zburzony w 1963 roku. Na jego miejscu wybudowano budynek amerykańskiej ambasady.
pap, ab