Rzecznik PiS Adam Bielan nie przewiduje, aby została podpisana nowa umowa koalicyjna, czego domaga się Samoobrona. Według niego, "raczej" nie ma szans na spełnienie żądań Samoobrony stawianych PiS.
Bielan pytany co się stanie jeśli Samoobrona nie poprze rządu J.Kaczyńskiego, odparł, że zawsze istnieje taka możliwość. Wtedy - dodał - odbędą się nowe wybory. Podkreślił, że PiS nie chce wyborów w listopadzie, ale - jak zaznaczył - "być może" Samoobrona tego oczekuje.
Wiceszef klubu Samoobrony Janusz Maksymiuk zapowiedział w środę, że jeśli nie będzie nowej umowy koalicyjnej, to Samoobrona "co najmniej się wstrzyma, a kto wie, czy nie zagłosuje przeciw" wotum zaufania dla rządu Jarosława Kaczyńskiego.
Maksymiuk powiedział, że podstawę nowej umowy powinna stanowić dotychczasowa umowa koalicyjna. Jak jednak dodał, wymaga ona kilku istotnych poprawek - m.in. zapisu, że rząd będzie realizował program koalicji, a nie tylko PiS, a także zobowiązania, aby rząd przedkładając projekty ustaw, konsultował je wcześniej z koalicjantami.
"Nie sądzę, aby istniała szansa na podpisanie nowej umowy koalicyjnej. Jeśli już, to podpiszemy aneks - umowa musi być zmieniona, bo zmienił się premier - ale pan premier Jarosław Kaczyński wielokrotnie deklarował, że nie będzie żadnych ustępstw wobec Samoobrony" - powiedział w środę Bielan dziennikarzom przed warszawską siedziba PiS.
Bielan podkreślił, że wszelkie wątpliwości pomiędzy Samoobroną, a PiS, zostaną wyjaśnione podczas spotkania liderów tych partii. Jego zdaniem, do spotkania dojdzie jeszcze w środę, ale nie wiadomo o której godzinie.
Pytany, czy jest szansa na spełnienie żądań Samoobrony Bielan powiedział: "Nie sadzę, ale wolałabym się nie porozumiewać z Samoobroną za pomocą mediów".
pap, ss
Wiceszef klubu Samoobrony Janusz Maksymiuk zapowiedział w środę, że jeśli nie będzie nowej umowy koalicyjnej, to Samoobrona "co najmniej się wstrzyma, a kto wie, czy nie zagłosuje przeciw" wotum zaufania dla rządu Jarosława Kaczyńskiego.
Maksymiuk powiedział, że podstawę nowej umowy powinna stanowić dotychczasowa umowa koalicyjna. Jak jednak dodał, wymaga ona kilku istotnych poprawek - m.in. zapisu, że rząd będzie realizował program koalicji, a nie tylko PiS, a także zobowiązania, aby rząd przedkładając projekty ustaw, konsultował je wcześniej z koalicjantami.
"Nie sądzę, aby istniała szansa na podpisanie nowej umowy koalicyjnej. Jeśli już, to podpiszemy aneks - umowa musi być zmieniona, bo zmienił się premier - ale pan premier Jarosław Kaczyński wielokrotnie deklarował, że nie będzie żadnych ustępstw wobec Samoobrony" - powiedział w środę Bielan dziennikarzom przed warszawską siedziba PiS.
Bielan podkreślił, że wszelkie wątpliwości pomiędzy Samoobroną, a PiS, zostaną wyjaśnione podczas spotkania liderów tych partii. Jego zdaniem, do spotkania dojdzie jeszcze w środę, ale nie wiadomo o której godzinie.
Pytany, czy jest szansa na spełnienie żądań Samoobrony Bielan powiedział: "Nie sadzę, ale wolałabym się nie porozumiewać z Samoobroną za pomocą mediów".
pap, ss