Szef SLD Wojciech Olejniczak uważa, że PiS przeprowadzając zmianę premiera, doprowadza do dalszej destabilizacji państwa. "Rząd pod kierunkiem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego nie przetrwa do końca kadencji" - ocenił.
Marcinkiewicz poinformował władze PiS o zamiarze podania się do dymisji. Jednocześnie Komitet Polityczny PiS jednogłośnie zarekomendował prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na stanowisko premiera.
"Jarosław Kaczyński doprowadził do tego, czego chciał - zostać premierem. Zmiana dokonuje się po to, aby ustabilizować sytuację w PiS, ale spowoduje destabilizację sytuacji w kraju" - powiedział Olejniczak.
Ocenił także, że konflikt między Kazimierzem Marcinkiewiczem a Jarosławem Kaczyńskim był od początku. Ale, według polityka SLD, to było "chowane pod dywan".
Zdaniem Olejniczaka, "sytuacja jest bardzo napięta". "Rząd pod przywództwem Jarosława Kaczyńskiego na pewno nie wytrzyma do końca kadencji, nie podejmie wyzwań i reform związanych z funkcjonowaniem państwa" - prognozuje lider SLD.
Według niego, "przy kolejnym wybuchu niezadowolenia społecznego, Jarosław Kaczyński nie będzie miał innego wyjścia, jak podać rząd do dymisji i odbędą się przedterminowe wybory".
W opinii Olejniczaka, "od wyborów parlamentarnych trwała gra w PiS i w rządzie, a nikt nie zajmował się problemami ważnymi dla kraju: bezrobociem, edukacją, służbą zdrowia". "Polska zanotowała straty na arenie międzynarodowej" - ocenił.
pap, ab
"Jarosław Kaczyński doprowadził do tego, czego chciał - zostać premierem. Zmiana dokonuje się po to, aby ustabilizować sytuację w PiS, ale spowoduje destabilizację sytuacji w kraju" - powiedział Olejniczak.
Ocenił także, że konflikt między Kazimierzem Marcinkiewiczem a Jarosławem Kaczyńskim był od początku. Ale, według polityka SLD, to było "chowane pod dywan".
Zdaniem Olejniczaka, "sytuacja jest bardzo napięta". "Rząd pod przywództwem Jarosława Kaczyńskiego na pewno nie wytrzyma do końca kadencji, nie podejmie wyzwań i reform związanych z funkcjonowaniem państwa" - prognozuje lider SLD.
Według niego, "przy kolejnym wybuchu niezadowolenia społecznego, Jarosław Kaczyński nie będzie miał innego wyjścia, jak podać rząd do dymisji i odbędą się przedterminowe wybory".
W opinii Olejniczaka, "od wyborów parlamentarnych trwała gra w PiS i w rządzie, a nikt nie zajmował się problemami ważnymi dla kraju: bezrobociem, edukacją, służbą zdrowia". "Polska zanotowała straty na arenie międzynarodowej" - ocenił.
pap, ab