Jarosław Kaczyński nie musi przepraszać za nazwanie SLD "organizacją przestępczą" - zdecydował Sąd Najwyższy. Wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego nie odnosiła się do wszystkich członków Sojuszu Lewicy Demokratycznej - tak sąd uzasadnił wyrok.
W ustnym uzasadnieniu ostatecznego wyroku SN sędzia Iwona Koper podkreśliła, że samo subiektywne poczucie działacza SLD Stanisława Szepietowskiego, że wypowiedź odnosi się do niego - to za mało. Według SN, w przypadku dużych grup społecznych, twierdzenie, że ogólny zarzut dotyczy każdego członka grupy jest trudny do akceptacji, a wypowiedź pozwanego "nie indywidualizowała wszystkich członków SLD jako jej adresatów".
Po wyroku Szepietowski powiedział, że teraz może oświadczyć, że "PiS to organizacja przestępcza". Jego adwokaci uważają, że wyrok obniży poziom debaty publicznej w Polsce i nie wykluczają skargi do Trybunału w Strasburgu.
pap, ss