Zaznaczył jednak, że tylko zwycięstwo PO i "odsunięcie od władzy Jarosława Kaczyńskiego" zagwarantuje Polsce stworzenie "dobrego rządu".
Obecny szef rządu jest - jak to określił Tusk - "głównym problemem polskiej polityki". "On jest niezdolny do współpracy" - ocenił szef Platformy i dodał, że J. Kaczyński "zmarnował bardzo ważny rok dla Polski" ponieważ "szukał wyłącznie wrogów".
"Liderzy PiS doprowadzili do takiej sytuacji, że wszyscy bez wyjątku załamują ręce nad sposobem prowadzenia spraw państwa polskiego przez rząd Jarosława Kaczyńskiego. W polityce międzynarodowej i wewnętrznej mamy do czynienia z krachem" - podkreślił szef Platformy.
Jak mówił Tusk, żaden z klubów parlamentarnych nie zaproponował "pozytywnego scenariusza", czyli rozwiązania parlamentu i wcześniejszych wyborów.
Szef Platformy powiedział, że podczas czwartkowej rozmowy, jaką przeprowadził z Lepperem, od szefa Samoobrony miał usłyszeć: "mieliście rację jako Platforma - z tymi ludźmi nie można współpracować". "Mówi to człowiek, który bynajmniej nie jest symbolem zgody, harmonii" - dodał Tusk opisując Leppera.
Tusk wypowiadał te słowa jeszcze przed ogłoszeniem przez J. Kaczyńskiego zamiaru odwołania Leppera z rządu.
pap, ab