"Chcemy kontynuować dialog. Myślę, że metoda małych kroczków jest sprawdzoną metodą w sytuacji, kiedy jest wiele stanowisk rozbieżnych albo niedostatecznie przedyskutowanych. I takie spotkanie, podobnie jak kolejne, ma służyć pewnym przełomom natury politycznej" - powiedziała dziennikarzom Fotyga.
"To spotkanie będzie miało przede wszystkim charakter przeglądowy. Uzgodniliśmy jeszcze w czerwcu z panem ministrem Ławrowem, że spotkania na wyższym niż ministerialnym szczeblu wymagają stosownym przygotowań" - powiedziała szefowa polskiej dyplomacji.
Pytana o ewentualne spotkanie prezydentów Lecha Kaczyńskiego i Władimira Putina, Fotyga nawiązała do wystąpienia premiera Jarosława Kaczyńskiego podczas expose sejmowego; premier mówiąc o stosunkach polsko-rosyjskich podkreślił, że ich poprawa wymaga "cierpliwości, cierpliwości i jeszcze raz cierpliwości".
"Liczę, że obie strony wykażą taką cierpliwość i pewną dozę dobrej woli" - zaznaczyła Fotyga. Według niej, trudno w tej chwili określić, w jakim czasie może dojść do spotkania obydwu przywódców. "Wykazuję dobrą wolę, dostrzegamy też pewne sygnały po stronie rosyjskiej" - dodała.
Fotyga oświadczyła też, że stanowisko Polski w sprawie Gazociągu Północnego jest niezmienne, bo projekt ten jest "postrzegany w Polsce jako zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa energetycznego". "Nie przewidujemy włączenia się w ten projekt. Pan minister Ławrow zna już moje stanowisko, bo ta sprawa już była omawiana podczas moich rozmów moskiewskich (pod koniec czerwca)" - powiedziała minister.
Rzecznik rosyjskiego MSZ Michaił Kamynin zapowiedział we wtorek w Moskwie, że minister Ławrow gotowy jest przekazać rozmówcom w Warszawie wszelkie wyjaśnienia dotyczące budowy gazociągu, który przez Morze Bałtyckie połączy Rosję i Niemcy. Kamynin powiedział też, że Ławrow przywiezie do Warszawy nowe propozycje w sprawie rosyjsko-polskiej współpracy energetycznej.
Fotyga przyznała, że propozycje te będą wymagały drobiazgowych analiz ekspertów. "Jestem zainteresowana każdą propozycją, która mogłaby paść. Natomiast jest sprawą zrozumiałą, że musi się ona przede wszystkim wpisać w polską strategię dywersyfikacyjną" - zaznaczyła.
"W lipcu, tuż przed szczytem G-8, pan prezydent Lech Kaczyński wystosował list do prezydenta Federacji Rosyjskiej z informacją o naszym programie dywersyfikacji zaopatrzenia w surowce energetyczne, o naszych planach w tej dziedzinie. Rosja też przeprowadza swój program dywersyfikacji i z całą pewnością chcemy na ten temat rozmawiać" - wyjaśniła Fotyga. Jak dodała, polscy politycy uważają dywersyfikację zaopatrzenia w energię za jeden z kluczowych celów polskiej polityki.
Rzecznik rosyjskiego MSZ zapowiedział również, że Rosja podejmie "adekwatne kroki", jeśli w Polsce zostaną zainstalowane elementy tarczy antyrakietowej.
"Nie od dzisiaj wiemy, że nie ma jeszcze żadnej oferty, która byłaby rozpatrywana przez Polskę. Nie było żadnej decyzji, ponieważ nie ma żadnej oferty. I myślę, że spekulacje na ten temat są co najmniej przedwczesne" - mówi minister Fotyga.
Pytana o konflikt rosyjsko-gruziński powiedziała, że jeśli strona rosyjska będzie chciała o tym porozmawiać, to nie będzie unikać tego tematu. "Jestem ciekawa stanowiska Rosji w sprawie Gruzji i nasze też będę gotowa przedstawić" - podkreśliła.
Prezydent L. Kaczyński - wraz z prezydentami Ukrainy i Litwy, Wiktorem Juszczenką oraz Valdasem Adamkusem - udzielił poparcia prezydentowi Gruzji Micheilowi Saakaszwilemu w konflikcie między Tbilisi a Moskwą. Równocześnie trzej prezydenci zaapelowali o pokojowe rozwiązanie sporu. Napięcie na linii Moskwa-Tbilisi gwałtownie wzrosło w ubiegłym tygodniu, gdy w Gruzji pod zarzutem szpiegostwa aresztowano czterech rosyjskich oficerów. Mimo że Gruzja uwolniła wojskowych, Rosja zastosowała wobec niej blokadę, zawieszając wszelkie połączenia transportowe i pocztowe.
Fotyga pytana o polsko-rosyjskie kontakty gospodarcze oceniła, że sprawy idą lepiej niż się powszechnie sądzi, chociaż są dziedziny, które budzą niepokój Polski i będą poruszone. "Z całą pewnością sprawa polskiego eksportu będzie poruszana. Jesteśmy bardzo zainteresowani regułami handlu z Rosją zarówno w aspekcie dwustronnym, jak i wielostronnym" - powiedziała.
Rosja wprowadziła od 10 listopada 2005 roku zakaz importu mięsa z Polski, a od 14 listopada także produktów pochodzenia roślinnego. Sankcje te uzasadniła fałszowaniem przez polskich eksporterów świadectw weterynaryjnych i fitosanitarnych.
Minister przyznała, że "w jakimś kontekście" będzie także poruszona sprawa przekazania polskiej stronie wszystkich akt dotyczących śledztwa w sprawie mordu katyńskiego.
W marcu ubiegłego roku Rosja poinformowała stronę polską, iż prokuratura wojskowa w Moskwie może jej udostępnić 67 tomów śledztwa, ale bez możliwości sporządzenia uwierzytelnionych kopii. Pozostałe akta nie zostaną udostępnione z powodu klauzuli tajności. Strona rosyjska odmówiła też przekazania Polsce postanowienia o umorzeniu śledztwa.
pap, ab