"Skandaliczną manipulacją" nazwali politycy SLD publikację "Dziennika" na temat wykupienia przez nich mieszkań na warszawskim Wilanowie. Ich zdaniem, polega ona m.in. na pominięciu informacji o denominacji złotego.
"Treści zawarte w artykule były wielokrotnie używane w przeszłości w walce politycznej. Tak jest i tym razem" - podkreślili w oświadczeniu.
Sprawę opisał sobotnio-niedzielny "Dziennik" (patrz <a href='http://www.wprost.pl/ar/?O=95845' class='text1a'>"Przegląd Prasy"</a>). Według niego, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadzi śledztwo, które ma wyjaśnić w jaki sposób czołówka polityków SLD za grosze wykupiła od miasta mieszkania na Wilanowie. Gazeta powołując się na nieoficjalne źródła napisała, że kłopoty mogą mieć Aleksander i Jolanta Kwaśniewscy, Leszek Miller, Józef Oleksy i Jerzy Szmajdziński. Według "Dziennika" przy sprzedaży mieszkań pod koniec lat 90. zastosowano wyceny z roku 1990, a dodatkowo kupujący uzyskali wysokie rabaty. W rezultacie te mieszkania nabyli za cenę od 1235 - 1803 zł. Były one przydzielane politykom jako służbowe przez Urząd Rady Ministrów jeszcze w czasach PRL.
"Skandaliczna manipulacja gazety niemieckiego koncernu Springera polega na pominięciu informacji o denominacji złotego oraz wiadomości, że wykup mieszkań odbył się na takich samych i powszechnie obowiązujących zasadach, jak w stosunku do wszystkich mieszkańców Warszawy nabywających wówczas lokale komunalne" - ocenili Jolanta Kwaśniewska, Leszek Miller, Józef Oleksy i Jerzy Szmajdziński. Ich zdaniem, wykup mieszkań opisywany przez "Dziennik" "odbył się na podstawie decyzji Rady Ministrów z 1990 i 91 roku, w tym rozporządzenia rządu Tadeusza Mazowieckiego z 16 lipca 1991 roku w sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczeniu nieruchomości oraz uchwał Rady Dzielnicy Warszawa-Mokotów". Wycena mieszkań została dokonana przez biegłego powołanego przez naczelnika gminy Mokotów i była wyższa od innych podobnych oszacowań. "Wynosiła ona ponaddziesięciokrotną wartość ówczesnej średniej płacy, która w 1990 roku wynosiła 1 mln 029 tys. złotych. Nabywcy mieszkań regulowali swoje zobowiązania według ówczesnych, prawomocnych decyzji" - czytamy w oświadczeniu.
Rzeczniczka ABW Magdalena Kluczyńska- Stańczyk, potwierdziła, że Agencja prowadzi śledztwo w sprawie wykupu 41 mieszkań na osiedlu Wilanów III. "Jest to śledztwo w sprawie, a nie przeciwko jakieś konkretnej osobie lub grupie osób" - dodała.
pap, em
Sprawę opisał sobotnio-niedzielny "Dziennik" (patrz <a href='http://www.wprost.pl/ar/?O=95845' class='text1a'>"Przegląd Prasy"</a>). Według niego, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadzi śledztwo, które ma wyjaśnić w jaki sposób czołówka polityków SLD za grosze wykupiła od miasta mieszkania na Wilanowie. Gazeta powołując się na nieoficjalne źródła napisała, że kłopoty mogą mieć Aleksander i Jolanta Kwaśniewscy, Leszek Miller, Józef Oleksy i Jerzy Szmajdziński. Według "Dziennika" przy sprzedaży mieszkań pod koniec lat 90. zastosowano wyceny z roku 1990, a dodatkowo kupujący uzyskali wysokie rabaty. W rezultacie te mieszkania nabyli za cenę od 1235 - 1803 zł. Były one przydzielane politykom jako służbowe przez Urząd Rady Ministrów jeszcze w czasach PRL.
"Skandaliczna manipulacja gazety niemieckiego koncernu Springera polega na pominięciu informacji o denominacji złotego oraz wiadomości, że wykup mieszkań odbył się na takich samych i powszechnie obowiązujących zasadach, jak w stosunku do wszystkich mieszkańców Warszawy nabywających wówczas lokale komunalne" - ocenili Jolanta Kwaśniewska, Leszek Miller, Józef Oleksy i Jerzy Szmajdziński. Ich zdaniem, wykup mieszkań opisywany przez "Dziennik" "odbył się na podstawie decyzji Rady Ministrów z 1990 i 91 roku, w tym rozporządzenia rządu Tadeusza Mazowieckiego z 16 lipca 1991 roku w sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczeniu nieruchomości oraz uchwał Rady Dzielnicy Warszawa-Mokotów". Wycena mieszkań została dokonana przez biegłego powołanego przez naczelnika gminy Mokotów i była wyższa od innych podobnych oszacowań. "Wynosiła ona ponaddziesięciokrotną wartość ówczesnej średniej płacy, która w 1990 roku wynosiła 1 mln 029 tys. złotych. Nabywcy mieszkań regulowali swoje zobowiązania według ówczesnych, prawomocnych decyzji" - czytamy w oświadczeniu.
Rzeczniczka ABW Magdalena Kluczyńska- Stańczyk, potwierdziła, że Agencja prowadzi śledztwo w sprawie wykupu 41 mieszkań na osiedlu Wilanów III. "Jest to śledztwo w sprawie, a nie przeciwko jakieś konkretnej osobie lub grupie osób" - dodała.
pap, em