Dwóch nastolatków zginęło od kołami pociągu w pobliżu miejscowości Subkowy (woj. pomorskie). Nie wiadomo, czy było to podwójne samobójstwo, czy młodzi ludzie zasnęli; nie reagowali bowiem na sygnały zbliżającego się pociągu.
"Maszynista pociągu relacji Laskowice Pomorskie - Gdynia zauważył
dwie siedzące na torach osoby. Zaczął dawać sygnały dźwiękowe i
świetlne, nie przyniosło to jednak efektu. W wyniku wypadku na
miejscu zginęli dwaj chłopcy w wieku 17 i 16 lat, mieszkańcy gminy
Pelplin" - powiedział rzecznik tczewskiej policji, Dariusz Górski.
Z zeznań maszynisty wynika, że ofiary wypadku siedziały na torach z głowami wciśniętymi pomiędzy kolana,
wydawało mu się, że śpią.
Do tragedii doszło w niedzielę rano.
pap, em
dwie siedzące na torach osoby. Zaczął dawać sygnały dźwiękowe i
świetlne, nie przyniosło to jednak efektu. W wyniku wypadku na
miejscu zginęli dwaj chłopcy w wieku 17 i 16 lat, mieszkańcy gminy
Pelplin" - powiedział rzecznik tczewskiej policji, Dariusz Górski.
Z zeznań maszynisty wynika, że ofiary wypadku siedziały na torach z głowami wciśniętymi pomiędzy kolana,
wydawało mu się, że śpią.
Do tragedii doszło w niedzielę rano.
pap, em