"Specjaliści, psychologowie i pedagodzy zgadzają się, że na zachowania młodych ludzi, szczególnie chłopców, takie jak miały miejsce w szkole w Gdańsku wpływ ma m.in. łatwy dostęp do pornografii" - powiedział Giertych na specjalnym posiedzeniu sejmowej Komisji Edukacji Nauki i Młodzieży poświęconej tragedii jaka miała miejsce w jednej ze szkół w Gdańsku.
Uczniowie tamtejszego gimnazjum, którzy w klasie molestowali seksualnie koleżankę. 14-latka na drugi dzień popełniła w domu samobójstwo.
Giertych poinformował, że w poniedziałek w ministerstwie edukacji ma odbyć się spotkanie ekspertów, którzy mają dyskutować na temat gimnazjów i problemów wychowawczych jakie występują w tych szkołach. Podał, że 60 proc. aktów przemocy w szkołach ma miejsce właśnie w gimnazjach. "Proponuje dyskusję, czy nie należałoby tego modelu zmienić - wracając do rozwiązań poprzednich lub szukając innych" - powiedział. Minister zaznaczył, że choć sam - jak określił - nie jest entuzjastą gimnazjum, to w tej chwili jest za wcześnie przesądzać czy struktura szkół powinna być zmieniona czy nie.
pap, ab