Wskazał na zmianę opinii Platformy Obywatelskiej i SLD na temat odtajnienia raportu. Powoływał się na wypowiedzi Jana Rokity i Bronisława Komorowskiego (PO) oraz Wojciecha Olejniczaka (SLD) z początku października, gdy domagali się odtajnienia raportu i wyciągnięcia konsekwencji wobec winnych nadużyć w WSI. "Co się stało, że zaledwie po trzech tygodniach zmieniliście zdanie? To pod wpływem m.in. waszych apeli prezydent skierował do Sejmu projekt ustawy" - podkreślił. "Nie wszystko jest grą polityczną - tu chodzi o pokazanie ciemnej strony rzeczywistości po 1989 r., która dotykała życia gospodarczego, medialnego i politycznego" - mówił Szczygło.
Wcześniej wiceminister obrony Marek Zająkała powiedział, że obecnie trudno mu ocenić skalę przestępczych działań w służbach.
"WSI to była tylko jedna ze starych komunistycznych służb, inną była SB" - dodał. Przekonywał, że nie ma uzasadnienia twierdzenie opozycji, iż w NATO Polska staje się krajem drugiej kategorii, bo - jak mówił - nasz kraj ma obsadzić dowódcze stanowiska w wielonarodowym korpusie sił NATO w Afganistanie.
W bloku głosowań, który ma się zacząć przed godz. 12.00, posłowie będą głosować nad wnioskami Platformy i SLD o odrzucenie prezydenckiego projektu w pierwszym czytaniu.
pap, ab