Ponad 200 pracowników Jelfy poszło na urlop na prośbę zarządu - poinformował Marek Wójcikowski z zarządu Jelfy SA. Zarząd firmy spotkał się rano z pracownikami, którzy nie wierzą, że w ich firmie doszło do błędu.
"Każdy pracownik ma dzisiaj zajęcie, nie zmuszamy ich do wzięcia urlopów, ale prosimy ich o to" - powiedział Wójcikowski.
Pracownicy mówią, że są załamani tym, co dzieje się w Jelfie. "Pracuję tu 30 lat i jestem przekonana, że nie mogło u nas dojść do pomyłki" - powiedziała Genowefa Szulc, która pracuje w pakowni ampułek. Związki zawodowe zapowiadają protesty. "Jak będzie trzeba, pojedziemy do Warszawy, być może podejmiemy też inne formy protestu" - powiedział Antoni Grochowski z OPZZ.
Produkcję wstrzymano na skutek decyzji Głównego Inspektora Farmaceutycznego po odkryciu, że w fiolkach ze specyfikiem podawanym przy astmie i alergii - corhydronem, w rzeczywistości znajduje się inny lek powodujący silne krótkotrwałe zwiotczenie mięśni. Związki zawodowe w zakładzie uznały tę decyzję za "polityczną".
pap, ab
Pracownicy mówią, że są załamani tym, co dzieje się w Jelfie. "Pracuję tu 30 lat i jestem przekonana, że nie mogło u nas dojść do pomyłki" - powiedziała Genowefa Szulc, która pracuje w pakowni ampułek. Związki zawodowe zapowiadają protesty. "Jak będzie trzeba, pojedziemy do Warszawy, być może podejmiemy też inne formy protestu" - powiedział Antoni Grochowski z OPZZ.
Produkcję wstrzymano na skutek decyzji Głównego Inspektora Farmaceutycznego po odkryciu, że w fiolkach ze specyfikiem podawanym przy astmie i alergii - corhydronem, w rzeczywistości znajduje się inny lek powodujący silne krótkotrwałe zwiotczenie mięśni. Związki zawodowe w zakładzie uznały tę decyzję za "polityczną".
pap, ab