Niedzielna druga tura wyborów wójtów, burmistrzów prezydentów miast przebiega bez większych zakłóceń - poinformował wiceprzewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Stanisław Kosmal.
Głosowanie odbywa się w 827 miejscach. W Warszawie cisza wyborcza trwać będzie do godz. 21 z powodu przedłużenia głosowania w jednej ze stołecznych komisji obwodowych.
W I turze wyborów bezpośrednich na 2487 stanowisk do obsadzenia wybrano 1633 wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. W dwóch małych gminach wójta wybierze rada. Zatem II tura musi odbyć się w 843 gminach i miastach.
W 16 gminach II tura została przełożona na 10 grudnia. W większości
przypadków powodem było wycofanie się jednego z dwóch kandydatów, którzy znaleźli się w II turze.
W jednym przypadku - w gminie Dziwnów (Zachodniopomorskie) - przyczyną odłożenia głosowania była utrata prawa wyborczego przez jednego z kandydatów.
Kosmal poinformował, że w dwóch miejscach niedzielne głosowanie rozpoczęło się z opóźnieniem i zostanie przedłużone.
W Warszawie w komisji obwodowej nr 51 (Śródmieście) z nieznanych dotąd przyczyn nie stawiła się przewodnicząca komisji. Wybrana została nowa szefowa komisji, a głosowanie rozpoczęło się w tym obwodzie z godzinnym opóźnieniem - o godz. 7 - i potrwa do godz. 21.
W związku z tym - zaznaczył Kosmal - cisza wyborcza w Warszawie potrwa o godzinę dłużej - do godz. 21. Dopiero o tej godzinie będzie można podać wyniki sondaży, dotyczących wyborów prezydenta stolicy.
Drugi przypadek opóźnienia w rozpoczęciu głosowania miał miejsce w jednej z komisji obwodowych w Łodzi. Tam były problemy z otwarciem drzwi do lokalu wyborczego. Głosowanie w tym obwodzie potrwa do godz. 20.15. Oznacza to, że w Łodzi cisza wyborcza jest przedłużona o 15 minut.
Kosmal powiedział - na podstawie informacji otrzymanych z Komendy Głównej Policji - że nie odnotowano jakichś poważniejszych zdarzeń, które miałyby wpływ na przebieg niedzielnego głosowania.
W sobotę doszło tylko do drobnych incydentów, które naruszały ciszę wyborczą. Były przypadki rozdawania ulotek wyborczych, a także niszczenia wiszących już wcześniej plakatów.
Ponadto, w jednym z lokali wyborczych w Prudniku wybito szybę, ale - jak się później okazało - zdarzenie to nie miało związku z wyborami.
Natomiast w Kamieniu Pomorskim o godz. 2 w nocy spalono na jednym z parkingów samochód marki Nysa, oklejony plakatami wyborczymi jednego z kandydatów na burmistrza. Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
Kolejna konferencja prasowa zapowiedziana została w PKW na godz. 13.30. Wtedy zostaną podane wstępne dane dotyczące frekwencji wyborczej.
pap, ss
W I turze wyborów bezpośrednich na 2487 stanowisk do obsadzenia wybrano 1633 wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. W dwóch małych gminach wójta wybierze rada. Zatem II tura musi odbyć się w 843 gminach i miastach.
W 16 gminach II tura została przełożona na 10 grudnia. W większości
przypadków powodem było wycofanie się jednego z dwóch kandydatów, którzy znaleźli się w II turze.
W jednym przypadku - w gminie Dziwnów (Zachodniopomorskie) - przyczyną odłożenia głosowania była utrata prawa wyborczego przez jednego z kandydatów.
Kosmal poinformował, że w dwóch miejscach niedzielne głosowanie rozpoczęło się z opóźnieniem i zostanie przedłużone.
W Warszawie w komisji obwodowej nr 51 (Śródmieście) z nieznanych dotąd przyczyn nie stawiła się przewodnicząca komisji. Wybrana została nowa szefowa komisji, a głosowanie rozpoczęło się w tym obwodzie z godzinnym opóźnieniem - o godz. 7 - i potrwa do godz. 21.
W związku z tym - zaznaczył Kosmal - cisza wyborcza w Warszawie potrwa o godzinę dłużej - do godz. 21. Dopiero o tej godzinie będzie można podać wyniki sondaży, dotyczących wyborów prezydenta stolicy.
Drugi przypadek opóźnienia w rozpoczęciu głosowania miał miejsce w jednej z komisji obwodowych w Łodzi. Tam były problemy z otwarciem drzwi do lokalu wyborczego. Głosowanie w tym obwodzie potrwa do godz. 20.15. Oznacza to, że w Łodzi cisza wyborcza jest przedłużona o 15 minut.
Kosmal powiedział - na podstawie informacji otrzymanych z Komendy Głównej Policji - że nie odnotowano jakichś poważniejszych zdarzeń, które miałyby wpływ na przebieg niedzielnego głosowania.
W sobotę doszło tylko do drobnych incydentów, które naruszały ciszę wyborczą. Były przypadki rozdawania ulotek wyborczych, a także niszczenia wiszących już wcześniej plakatów.
Ponadto, w jednym z lokali wyborczych w Prudniku wybito szybę, ale - jak się później okazało - zdarzenie to nie miało związku z wyborami.
Natomiast w Kamieniu Pomorskim o godz. 2 w nocy spalono na jednym z parkingów samochód marki Nysa, oklejony plakatami wyborczymi jednego z kandydatów na burmistrza. Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
Kolejna konferencja prasowa zapowiedziana została w PKW na godz. 13.30. Wtedy zostaną podane wstępne dane dotyczące frekwencji wyborczej.
pap, ss