Syn policjanta z Drzycimia (Kujawsko- Pomorskie) postrzelił się śmiertelnie z broni służbowej swojego ojca. Chłopak użył broni w czasie, gdy ojca nie było w domu.
"Do tragedii doszło w czwartek wieczorem, w domu policjanta w Lnianie (Kujawsko-Pomorskie). W czasie gdy funkcjonariusza nie było w domu, 18-latek dostał się do pozostawionej w mieszkaniu broni służbowej i śmiertelnie się z niej postrzelił" - powiedział rzecznik kujawsko-pomorskiej policji Jacek Krawczyk.
Na razie nie wiadomo, czy przyczyną postrzału było nieumiejętne obchodzenie się z bronią, czy też chłopak planował samobójstwo. W chwili, gdy doszło do wypadku, w domu był także jego starszy brat, ale nie widział on całego zdarzenia.
"Broń była przechowywana w zamkniętej kasetce metalowej, a ta z kolei schowana była w zamkniętym barku. Niestety, wszystkie klucze do nich także były w domu i chłopak nie miał problemu, aby dostać się do pistoletu" - dodał Krawczyk.
Policja ustala przyczyny i okoliczności zdarzenia. Ojciec zmarłego chłopaka odpowie za nieprzepisowe przechowywanie broni palnej.
pap, ac