Chłopcy dokonywali przestępstw w nielegalnym klubie, zorganizowanym w pomieszczeniu dawnej pralni. "Do napadów, jakich się dopuszczali, dochodziło również na klatce schodowej bloku w miejscu ich zamieszkania" - dodał Bieniak.
Do pierwszego gwałtu w klubie doszło w sierpniu 2005 roku. Ofiarą nieletnich gwałcicieli była 15-letnia wówczas dziewczynka. Sprawcy usiłowali ją ponownie zgwałcić w tym samym miejscu w sierpniu tego roku. Przed kilkunastoma dniami chłopcy zaatakowali kolejną, tym razem14-letnią dziewczynkę. Od września do listopada wykorzystali seksualnie także pięć innych dziewczynek w wieku od 10 do 12 lat.
"Na temat tych zdarzeń nie dostaliśmy żadnej informacji, zarówno od samych poszkodowanych, które były zastraszane, ich rodziców, nauczycieli czy pedagogów" - podkreślił starszy posterunkowy Paweł Łotocki z dąbrowskiej policji.
Sąd Rodzinny w Dąbrowie Górniczej - ze względu na wysoki stopień demoralizacji sprawców i konieczność ich izolacji - wydał postanowienie o osadzeniu zatrzymanych w schronisku dla nieletnich. Są za młodzi, aby za swoje czyny odpowiadać na podstawie przepisów Kodeksu karnego.
pap, ss