"Listem apostolskim 'Totus tuus Poloniae populus', wydanym 25 marca 1992 roku, mój poprzednik śp. Jan Paweł II postanowił, abyś Ty, Czcigodny Bracie, pomimo opuszczenia urzędu arcybiskupa gnieźnieńskiego, zachował tytuł Prymasa Polski. Kiedy obecnie składasz ze względu na wiek urząd arcybiskupa warszawskiego powiadamiam Cię, że postanowiłem, abyś tytuł ten zachował do ukończenia osiemdziesiątego roku życia" - czytamy w liście.
Papież pisze do kard. Glempa, że "ze względów historycznych i prawnych, przemawiających za stolicą gnieźnieńską, to znaczy pierwszą polską archidiecezją metropolitalną, gdzie przechowywane są relikwie świętego Wojciecha męczennika, patrona Polski, tytuł ten zostanie wówczas przywrócony arcybiskupowi gnieźnieńskiemu".
"Czcigodny Bracie, składam Ci serdeczne podziękowanie oraz szczególne wyrazy uznania za wieloletnią niestrudzoną troskę o dobro archidiecezji warszawskiej i Kościoła w Polsce, udzielając z wielką miłością Apostolskiego Błogosławieństwa" - zakończył swój list do prymasa Ojciec Święty.
W osobnym dekrecie Benedykt XVI zlecił prymasowi pełnienie obowiązków administratora archidiecezji warszawskiej do dnia przejęcia kanonicznego rządów przez nowego metropolitę arcybiskupa Stanisława Wielgusa.
Potwierdziły się tym samym wcześniejsze przewidywania ekspertów kościelnych, że nowy metropolita warszawski nie będzie zarazem prymasem, a tytuł ten ma być na powrót związany z archidiecezją gnieźnieńską.
Wobec pojawiających się nawet wewnątrz Kościoła w Polsce głosów, by znieść urząd prymasa, kardynał Józef Glemp był i jest przeciwny. "Nie dotyczy to osoby prymasa, ale całego Kościoła w Polsce. Urząd prymasowski Kościoła w Polsce wyróżnia się swoją długoletnią tradycją" - uzasadniał kard. Glemp.
Zdaniem kardynała Glempa, urząd prymasa to już utarta tradycja w polskim Kościele i dlatego "byłoby szkodliwe z niej rezygnować".
Kardynał Glemp jest zwolennikiem koncepcji, aby przyszły prymas - niezależnie, skąd będzie pochodził - był związany z Gnieznem. "Stamtąd wywodzi się prawdziwe prymasostwo. Ale jednocześnie byłoby lepiej, żeby rezydencja prymasa była w Warszawie, ponieważ w stolicy znajduje się centrum życia religijnego, kościelnego, które ma swoje styki z życiem społecznym, narodowym, politycznym i kulturalnym" - uważa prymas.
Tytuł prymasa Polski jest związany z Gnieznem od 1415 roku, nigdy nie został przeniesiony do Warszawy. Od 1992 roku, to jest od momentu reformy administracyjnej Kościoła w Polsce, dokonanej przez Jana Pawła II - w miejsce metropolii warszawsko- gnieźnieńskiej, pojawiły się osobne metropolie: warszawska i gnieźnieńska. Wówczas Stolica Apostolska ustanowiła nieistniejący wcześniej tytuł kustosza relikwii św. Wojciecha w Gnieźnie, który przypadł kard. Glempowi, co pozwoliło pozostawić mu tytuł prymasa.
Kard. Glemp po skończeniu 75 lat, w grudniu 2004 roku - zgodnie z przepisami Kodeksu Prawa Kanonicznego - złożył na ręce papieża Jana Pawła II rezygnację z pełnienia funkcji metropolity. Jan Paweł II przedłużył mu posługę do 31 lipca tego roku. Kard Glemp, który 1 sierpnia powinien przejść na emeryturę, pozostawał metropolitą warszawskim do czasu mianowania przez papieża Benedykta XVI jego następcy.
ab, pap